Skażenie Sufragańca w okolicy Piekoszowa
Około godziny 13 w czwartek Straż Miejska zgłosiła kieleckiej straży pożarnej, że na rzece Sufraganiec, w pobliżu jednego z zakładów produkujących masę bitumiczną, zauważono oleistą substancję. - Tajemnicza ciecz przesuwała się kanałem burzowym do rowu, a potem spływała do rzeki - relacjonował Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Na miejsce zadysponowano cztery zastępy strażackie w tym grupę ratownictwa chemicznego. - Ratownicy usypali zastawkę z ziemi i zasypali rów, tak aby ciecz nie wpływała do rzeki. Następnie na rzece ustawiono dwie zapory elastyczne, ich zadaniem było przechwycenie cieczy, którą strażacy zbierali do beczek. Dodatkowo też utylizacji zostanie poddana ziemia, w którą częściowo wsiąkła ciecz - tłumaczył komendant Sabat.
W akcję zaangażowano pracowników Wydziału Ochrony Środowiska kieleckiego magistratu oraz wojewódzkich inspektorów, a także poinformowano o sprawie Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Kielcach. - Prawdopodobnie mieliśmy do czynienia z substancją ropopochodną, która jest groźna dla środowiska. Policja będzie prowadzić teraz swoje dochodzenia, aby ustalić winnego - wyjaśniał Robert Sabat.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
