Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:
Arkadiusz Bilski, trener Juventy Perfopol:
- Z gry jestem zadowolony. Jeśli tak będziemy walczyć w następnych spotkaniach, nie powinniśmy mieć problemów ze zdobywaniem punktów. Jedyna akcja drużyny Popradu w drugiej połowie przyniosła jej bramkę. Szkoda, bo na pewno nie byliśmy w tym meczu gorsi.
- Wygraliśmy cztery mecze z rzędu i dobrą passę chcemy podtrzymać w Muszynie. Nie będzie to jednak łatwy mecz, bo Poprad w ostatniej kolejce wygrał na wyjeździe ze Szreniawą Nowy Wiśnicz - mówił przed sobotnim spotkaniem Arkadiusz Bilski, trener trzecioligowca ze Starachowic. I w Muszynie rzeczywiście łatwo nie było.
Pierwsza połowa była wyrównana. Gospodarze dwa razy zagrozili bramce Juventy Perfopol po stałych fragmentach gry, ale Tomasz Wróblewski był na posterunku. Jedyny gol padł w 69 minucie. Poprad przeprowadził akcję lewą stroną, a zamykający ją Arkadiusz Trybulec strzałem z dziesięciu metrów w długi róg zaskoczył Wróblewskiego. Była to jedyna groźna akcja gospodarzy w drugiej połowie.
Podopieczni Arkadiusza Bilskiego też mogli się wpisać na listę strzelców. W 60 minucie mocnym strzałem z rzutu wolnego z około 30 metrów popisał się Karol Drej, ale Daniel Bomba nie dał się zaskoczyć. Losy spotkania starał się jeszcze odwrócić Mariusz Jaros, ale jego strzał głową został zablokowany przez jednego z obrońców gospodarzy. Efektu bramkowego nie przyniosły też tym razem stałe fragmenty gry, które w poprzednich spotkaniach dobrze wykonywali piłkarze ze Starachowic. -Martwi porażka, ale cieszy to, że zespół zagrał dobrze, walczył z dużym zaangażowaniem, nikt nie odstawił buta nawet na pół centymetra - dodał trener Bilski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?