Ślisko na drogach w powiecie buskim. Groźne zderzenia alfa romeo i toyoty

O godzinie 7.30 na ulicy Grotta w Busku-Zdroju zderzyły się alfa romeo i toyota.

- Wstępne ustalenia wskazują, że 19-letni mężczyzna kierujący alfa romeo jadąc ulicą Grotta nie dostosował prędkości do warunków na drodze i podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu zderzył się z toyotą, którą kierował 61-latek – informował aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.

Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Około godziny 10.20 w miejscowości Wełecz na drodze wojewódzkiej między Buskiem a Pińczowem dachowała osobowa toyota. Wstępnie wiadomo, że auto, którym kierował 71-letni mężczyzna, wpadło w poślizg. Pojazd dachował na drodze. Mężczyzna nie odniósł obrażeń.

Przed godzina 11 w Młynach na drodze leśnej renault master zjechał z drogi i uderzył w drzewo. - Najprawdopodobniej pojazd, którym kierował 33-latek, wpadł w poślizg i kierowca stracił panowanie nad samochodem. W aucie oprócz 33-latka było trzech pasażerów, jeden z nich z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala – przekazywał buski policjant.

Po godzinie 11 doszło z kolei do kraksy na ulicy Konstantego Miodowicza w Busku-Zdroju. - 52-latka kierująca skodą, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, prawdopodobnie wpadła w poślizg i zderzyła się z renaultem, którym kierował 30-latek. Nikt nie odniósł obrażeń – relacjonował Tomasz Piwowarski.

Więcej o ataku zimy w regionie świętokrzyskim czytaj: