Słodki festyn w Chrystusie Odkupicielu (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Nie potrzebna była scena, ani sala widowiskowa. Parafianom z koneckiego Chrystusa Odkupiciela wystarczyły kościelne schody i plac przed świątynią, by zorganizować fantastyczną zabawę z atrakcjami i dla młodych i starszych mieszkańców Końskich.

Tradycyjnie Festyn Rodzinny Parafii Chrystusa Odkupiciela rozpoczął rowerowy rajd rodzinny. - W tym roku w rajdzie z Końskich do Bedlna i z powrotem wzięło udział około 50 rowerzystów - mówi parafianka i wielka propagatorka aktywnego sportowego trybu życia Halina Maceja. - Trasa nie była zbyt długa, ponieważ chcieliśmy, by bez problemu pokonały ją także najmłodsze dzieciaki, które na starcie stanęły z rodzicami.

Po południu na kościelnych schodach i na placu przed świątynią rozpoczęły się koncerty, w których wzięło udział wielu solistów, zespoły muzyczne i taneczne, między innymi Aleksandra Niewęgłowska, zespół "Iskierki" ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich, zespół tancerek z Gimnazjum w Rogowie.

Na straganach można było za symboliczny datek kupić pyszną zupę meksykańską, grillowaną kiełbasę i kaszankę oraz pyszne domowe ciasta.

- Ciasta zawsze odgrywały w naszych niedzielnych festynach bardzo ważną rolę - śmieje się główny organizator imprezy ksiądz Krzysztof Sieczka. - W tym roku zaprosiliśmy nasze parafianki na konkurs na najsmaczniejszą szarlotkę. O ocenę poprosiliśmy komisję złożoną z księdza proboszcza Wiesława Koseły oraz naszych znakomitych parafian: burmistrza Michała Cichockiego oraz cukiernika Edwarda Waligórskiego.

- Z wielką przyjemnością degustowaliśmy aż siedem ciast przygotowanych przez konecczanki - poinformował Edward Waligórski. - Każda z szarlotek była inna, każda niezwykle smakowita. Po długiej dyskusji pierwsze miejsce przyznaliśmy Barbarze Pisarskiej, drugie Halinie Skibińskiej, trzecie - Anecie Łyżwie.