Dwa tygodnie temu zaprezentowaliśmy wyniki sondażu poparcia dla potencjalnych kandydatów na urząd prezydenta Kielc w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Pomiar został przeprowadzony przez redakcję „Echa Dnia” oraz Ośrodek Badawczy „Dobra Opinia” na reprezentatywnej próbie 500 dorosłych mieszkańców stolicy województwa.
Ranking wyglądał następująco: Wojciech Lubawski (Porozumienie Samorządowe, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość) - 35,6 procent; Kamil Suchański(Bezpartyjny i Niezależny) - 16,1 procent; Bogdan Wenta (Projekt Świętokrzyskie) - 15,8 procent; Artur Gierada (Platforma Obywatelska/Nowe Kielce) - 14,7 procent; Krzysztof Adamczyk (Czas na Kielce) - 9,3 procent; Adam Cyrański (.Nowoczesna) - 3,2 procent; Marcin Chłodnicki (Sojusz Lewicy Demokratycznej) - 1,9 procent; Arkadiusz Bąk (Polskie Stronnictwo Ludowe) - 1 procent; Dawid Lewicki (Wolność) - 1 procent; Paulina Borek (Partia Razem) - 0,8 procent; Arkadiusz Stawicki (Przyjazne Kielce) - 0,6 procent.
Wyniki jasno wskazują, że w Kielcach za rok nieunikniona wydaje się wyborcza dogrywka. Kto ma największe szanse na zwycięstwo w dodatkowej rundzie?
Postanowiliśmy to sprawdzić. W najnowszym sondażu respondentom zaprezentowano cztery możliwe warianty drugiej tury wyborów prezydenta Kielc. W każdej opcji pojawia się oczywiście Wojciech Lubawski jako murowany zwycięzca pierwszej odsłony pojedynku. Urzędującego prezydenta Kielc zestawiliśmy z kandydatami o najlepszych wynikach w badaniu: Kamilem Suchańskim, Bogdanem Wentą, Arturem Gieradą oraz Krzysztofem Adamczykiem.
Z tego grona z Wojciechem Lubawskim stosunkiem 50,4 do 49,6 procent głosów wygrywa tylko Kamil Suchański. Różnica jest niewielka i wynosi 0,8 procenta na korzyść konkurenta włodarza miasta. Pytanie, co by się stało, gdyby na tym etapie kandydaci, którzy odpadli w pierwszej turze, udzielili Kamilowi Suchańskiemu poparcia, pozostaje w sferze spekulacji.
Z Wojciechem Lubawskim przegrywają natomiast pozostali uczestnicy symulacji, czyli Bogdan Wenta, Krzysztof Adamczyk oraz Artur Gierada.
Uwagę zwraca fakt, że mocno kojarzony z Platformą Obywatelską Artur Gierada zdobywa mniejsze poparcie od bezpartyjnego Krzysztofa Adamczyka, który przecież w podstawowym badaniu znalazł się daleko w tyle za parlamentarzystą. Jaki z tego wniosek? Kielczanie w kontekście prezydentury w mieście preferują raczej osoby nie związane bezpośrednio z formacjami politycznymi i nie zaangażowane w bieżącą walkę sił partyjnych.
ZOBACZ TAKŻE: 60SekundBiznesu - o hodowli koni arabskich
(Źródło: vivi.24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
