- To jest droga dojazdowa do Przedszkola Samorządowego nr 14. Nie nadaje się ani dla kierowców, ani dla pieszych. Ulica jest bardzo wąska. Gdy jeden samochód jedzie do lub z przedszkola, to inne auta muszą się wycofywać, bo minięcie nie jest możliwe. Ulica jest w fatalnym stanie, widać to najbardziej po deszczu. Przejście nią w czasie deszczu sprawia nie lada kłopot dorosłemu, a co dopiero maluchom.
Nawierzchnia jest zrujnowana. Płyty popękały i pozapadały się, powstały dziury, w których można złamać nogę, gdy przykryje je woda. Nie ma miejsc do zaparkowania, więc kierowcy stawiają samochody na trawnikach. Podłoże jest wszędzie gliniaste i przy niewielkim deszczu cała okolica tonie w błocie. Nie domagam się asfaltu, ale chociaż wyrównania nawierzchni, poszerzenia drogi i miejsc parkingowych. Nie trzeba dużych pieniędzy, wystarczy odrobina dobrej woli - napisała internautka.
SPÓŁDZIELNIA JEJ NIE CHCE
- To jest nasza droga, ale działka pod nią jest własnością miasta, spółdzielnia ma ją tylko we władaniu. Chcemy ją oddać miastu, złożyliśmy już wniosek - tłumaczy kierownik administracji Spółdzielni Mieszkaniowej Armatury Henryk Prędota. - Naszym zdaniem, osiedlowa ulica Kalcytowa kończy się przy blokach 7 i 9, na jej dalszym odcinku nie ma naszych zabudowań, znajduje się tylko przedszkole, do którego uczęszczają dzieci z całego miasta. Na nas spadło utrzymanie dojazdu do niego. Spółdzielnia nie ma pieniędzy na remont, a dla miasta taki wydatek to drobiazg.
Dodaje, że spółdzielnia i tak dużo zainwestowała w ulicę, służącą nie tylko mieszkańcom osiedla. - Wybudowaliśmy chodniki, aby rodzice mogli w jako takich warunkach prowadzać maluchy do przedszkola. Nic więcej nie zrobimy, bo nie mamy pieniędzy. Czekamy, aż miasto przejmie dojazd do przedszkola i wyremontuje go - mówi kierownik.
TO MOŻNA ZAŁATWIĆ
Urzędnicy są zdziwieni, że spółdzielnia czeka na przejęcie drogi, bo do nich wniosek nie wpłynął. - Przeszukaliśmy teczki i podania w sprawie Kalcytowej nie znaleźliśmy. Prowadzimy wiele rozmów z Armaturami, ponieważ zamieniamy się ze spółdzielnią działkami, a z części zdejmujemy wieczyste użytkowanie. Ulica Kalcytowa nigdy się nie pojawiła - wyjaśnia Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach.
- Jeśli droga zostanie nam przekazana, to poprawmy jej stan. Dopóki nie mamy jej w zarządzie, nie możemy w nią zainwestować ani złotówki - przyznaje Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?