Sprawa terenu na Świętym Krzyżu. Wojewoda i samorządowcy jednym głosem za zmianą granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego

Przypomnijmy: rozporządzenie w sprawie wyłączenia z terenu Parku działki na szczycie Łyśca o powierzchni 1,3 hektara - znajduje się na niej szpitalik, zachodnie skrzydło klasztoru oraz trawnik, w zamian za 60 hektarów terenu obok Grzegorzewic czeka na podpis prezesa Rady Ministrów. Klasztor od lat zabiega o przejęcie działki na Łyścu. Przeciw protestują aktywiści, wielu mieszkańcy regionu a także naukowcy.

Wojewoda Zbigniew Koniusz stwierdził: - Jednoznacznie popieram stanowisko ojców oblatów.

Argumentował, że teren sporny to ułamek tego, czym dysponuje park, przytaczał opinię, że nie ma on wartości przyrodniczej. Podkreślał rolę jaką pełni kościół na Świętym Krzyżu i jego 1000-letnia obecność w tym miejscu. - Z całego serca będę wspierał to, by własność, o którą się upominają oblaci wróciła do nich. Uszanujcie - apelował - wolę tych, którzy chcą by było to miejsce czynnego kultu.

Swoje stanowisko zaprezentowali także samorządowcy z gmin zrzeszonych w Związku Gmin Gór Świętokrzyskich. Jak wyjaśnił wójt Bielin, Sławomir Kopacz ich głos ma być odpowiedzią na hejt, który pojawia się w mediach społecznościowych, na ataki na klasztor.

Jak podkreślali wójtowie współpraca z klasztorem ojców oblatów tak jak i Parkiem, układa się bardzo dobrze, gminy realizują z nimi wspólne projekty, które przyczyniają się do rozwoju całego regionu. A to przekłada się na ruch turystyczny, który stanowi znaczące źródło dochodu dla mieszkańców gmin wokół Świętego Krzyża. - Naszym mieszkańcom zależy na tym, by tych turystów było jak najwięcej - argumentował wójt.

Gminy planują więc kolejne projekty na przykład budowę 200 kilometrów ścieżek rowerowych wokół parku, powstają nowe trasy turystyczne.

Samorządowcy należący do Związku Gmin Gór Świętokrzyskich zaprezentowali swe stanowisko w sprawie komunikatów pojawiających się w przestrzeni publicznej odnośnie działalności Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego. „Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechnianych w przestrzeni publicznej komunikatów szkalujących działalność zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu” – czytamy w dokumencie podpisanym przez włodarzy gmin: Bieliny, Bodzentyn, Łagów, Łączna, Masłów, Nowa Słupia, Pawłów, Suchedniów, Waśniów i Zagnańsk.

„To właśnie to zgromadzenie przez dziesięciolecia otacza troską i wkłada ogromny trud i zaangażowanie w przywrócenie, tak ważnemu dla nas wszystkich miejscu, dawnego piękna oraz należnej mu rangi i znaczenia w świadomości turystów i pielgrzymów odwiedzających Święty Krzyż. W działania te niejednokrotnie zaangażowane są również nasze lokalne społeczności - uczestniczymy zarówno w przedsięwzięciach inwestycyjnych, jak również kulturalnych, turystycznych, edukacyjnych mając przede wszystkim na uwadze znaczenie Świętego Krzyża dla dziedzictwa kulturowego i historycznego regionu Gór Świętokrzyskich, województwa świętokrzyskiego i Polski oraz jeden wspólny cel - niekwestionowaną potrzebę jego dalszej rewitalizacji, zachowania, upowszechniania w świadomości kolejnych pokoleń Polaków” – napisali samorządowcy. „Nasza współpraca przebiega wzorcowo i jesteśmy przekonani, że nasze współdziałanie przynosi wymierne korzyści nie tylko dla wspólnot lokalnych, ale również dla całego regionu, zarówno w obszarze duchowym, jak i społeczno-gospodarczym” – zaznaczyli wójtowie i burmistrzowie ze Związku Gmin Gór Świętokrzyskich.

Superior klasztoru, ojciec Marian Puchała dziękował za dobrą współpracę i zrozumienie dla idei przywrócenia sakralnego charakteru całego wzgórza, apelował o zaprzestanie szkalowania klasztoru. Poinformował też o rozpoczętej już zbiórce podpisów poparcia w internecie i parafiach.

Dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego Jan Reklewski określił protesty przeciwników zmiany granic parku jako kampanię dezinformacji a prezentowane przez nich wyniki badań potwierdzających wartości przyrodnicze spornego terenu, jako zmanipulowane.

Pytany o stanowisko Rady Naukowej Parku, która negatywnie oceniła pomysł zmiany granic, wojewoda stwierdził, że go nie zna, więc nie może się do niego odnieść. Nieznany jest także termin podpisania rozporządzenia o zmianie granic.

Obecni na sali protestujący nie zostali dopuszczeni do głosu. Stowarzyszenie MOST w maju tego roku skierowało skargę do Komisji Europejskiej w związku z rządowym projektem zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego.