- To stanowi o naszej sile - twierdzi szef ludowców, Adam Jarubas. Ruch Palikota i Solidarna Polska to wciąż "partie kanapowe".
Na początku kwietnia na konferencji prasowej władze PSL chwaliły się, że w ciągu dwóch miesięcy szeregi organizacji zasiliło 200 nowych członków, a łączna ich liczba wyniosła ponad 12500.
- Mamy struktury w każdym powiecie, w każdej gminie. W gminach są nawet koła, które skupiają po kilkadziesiąt czy kilkaset osób. U nas przechodzi to z dziada pradziada. Takich struktur jak my nikt nie ma - mówi Krzysztof Marwicki, dyrektor zarządu wojewódzkiego PSL w Kielcach.
A Adam Jarubas, prezes Stronnictwa w regionie, przypomina, że jeszcze kilkanaście lat temu członków było zdecydowanie więcej, około 50 tysięcy. Zdaniem Jarubasa, wciąż trwa powszechny charakter ruchu ludowego.
- I to stanowi o naszej sile. Przejawia się to zwłaszcza przy wyborach samorządowych, kiedy struktury się aktywizują. Obecnie próbujemy łączyć charakter powszechny z kadrowym, łączyć ilość z jakością - mówi Jarubas.
W rankingu liczebności partyjnych szeregów drugie miejsce zajmuje Prawo i Sprawiedliwość. Jego świętokrzyska organizacji skupia dokładnie 2382 członków. Dlaczego tak mało w porównaniu z PSL? Wyjaśnia Andrzej Pruś, sekretarz ugrupowania: - Nie stawiamy na ilość, bo ona nie zawsze przekłada się na jakość.
Prawu i Sprawiedliwością wielkością dorównują dwie inne partie parlamentarne: Platforma Obywatelska (około 2200 członków) oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej (2112 działaczy). Ich lokalne struktury są nieco słabsze. PO rozwiązała ostatnio organizację w powiecie opatowskim, które odbudowuje, Sojusz z kolei reaktywuje się w powiecie kazimierskim.
Najmniej członków mają ugrupowania najmłodsze. W Ruchu Palikota działa obecnie 271 osób, w Solidarnej Polsce Zbigniewa Ziobry, która formalnie nie została jeszcze zarejestrowana jako partia polityczna - około 200, z czego około 20 osób to, według przedstawicieli tej formacji w regionie, byli członkowie lub sympatycy Prawa i Sprawiedliwości.
Licho wyglądają szeregi ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, które jeszcze na długo przed powstaniem Solidarnej Polski miało być silną alternatywą dla PiS. Jak informuje Krzysztof Pająk, wiceprzewodniczący PJN w regionie, strukturę tworzy… 65 osób. - Idziemy powolutku do przodu - zapewnia Pająk.
Do planktonu zaliczyć także trzeba Rację Polskiej Lewicy. O tej antyklerykalnej partii świat usłyszał, kiedy jej działacze weszli na sejmowe listy wyborcze Ruchu Palikota. W Świętokrzyskiem takim przypadkiem był Jan Cedzyński, wiceprzewodniczący Racji w kraju i jednocześnie poseł Ruchu Palikota. Jak mówi, liczba członków jego macierzystej partii w województwie zwiększyła się i wynosi… 70 osób. Poseł mówi, że struktura byłaby liczniejsza, ale… - Niektórzy nie chcą się zapisywać ze względu na nasz antyklerykalny charakter, bo boją się zwolnień z pracy - twierdzi Cedzyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?