Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedawał leki przeciwbólowe jako tabletki poronne? Został zatrzymany

/ElZem/
41-letniego kielczanina podejrzewanego o nielegalną sprzedaż leków zatrzymali kieleccy stróże prawa. Zdaniem śledczych mężczyzna przez internet oferował sprzedaż tabletek przeciwbólowych jako leków poronnych dla kobiet w ciąży.

Na trop mężczyzny wpadli kieleccy policjanci z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

- Stróże prawa natrafili na ogłoszenie, gdzie sprzedający oferował tabletki przeciwbólowe. Internauta wskazywał na ich nietypowe, ale skuteczne zastosowanie. Informował, że u kobiet w ciąży powodują poronienie - opowiadał podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Na forach w internecie można wyczytać, że lek, którym - zdaniem policjantów - handlował 41-letni kielczanin może mieć opłakane skutki dla zdrowia i życia kobiet, które go zażyją będąc w ciąży. Oto niektóre z komentarzy z internetowych forów: "wzięłam 2 dawki dostałam mocnych skurczy i silnego krwawienia, całe zdarzenie trwało około 20 godzin". Inne internautka pisze o tym, że zażyła kilkanaście tabletek, po których "miała skurcze i gorączkę, biegunkę, dreszcze". Po wizycie u lekarza i badaniu usg okazało się, że jednak jest w ciąży i zwierzała się na forum z obaw, że dziecko może urodzić się z wadami rozwoju.

41-latek z Kielc, który oferował sprzedaż leku - jak mówią policjanci pracujący przy sprawie - na początku 2012 roku miał wypadek, lekarz przepisał mu ten konkretny preparat, ale zamiast go zażywać mężczyzna miał sprzedawać go w internecie. - Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do każdego zakupu sprzedający dołączał niestandardowy sposób stosowania tabletek oraz świadczył "pomoc" po ich zażyciu. W swoich anonsach zapewniał o pełnej anonimowości kupującego, oraz wskazywał na długą obecnością na rynku. Stosował również zabiegi marketingowe w postaci promocji. Cena jednej tabletki wynosiła 15 złotych, natomiast przy jednorazowym zakupie 10 tabletek, sprzedający oferował 2 gratis. Koszt całego opakowania wynosił 150 złotych - wyjaśniał Kamil Tokarski.

41- letni mieszkaniec Kielc, którego policjanci podejrzewają o sprzedaż leku, został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Mundurowi zabezpieczyli tam komputer oraz telefon komórkowy, którym się posługiwał. - Śledczy ustalili, że nielegalny proceder trwał od kwietnia tego roku - dodawał Kamil Tokarski. - Lek miał trafić w różne rejony Polski, sprawa jest wiec rozwojowa, bo będziemy chcieli dotrzeć do kobiet, które go kupiły bądź zażyły.

41-latek usłyszał zarzut wprowadzanie do obrotu produktów leczniczych bez pozwolenia, za co może grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. - Zastosowano wobec niego dozór policyjny, musiał też wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości dwóch tysięcy złotych - uzupełniał oficer prasowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie