MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Startujesz w wyborach? Musisz płacić!

/JaS/

Nawet pięć tysięcy złotych w niektórych partiach politycznych będą musieli zapłacić działacze za pierwsze miejsce na liście wyborczej w wyborach samorządowych.

Wybory kosztują i tego nie kryją liderzy partii w województwie świętokrzyskim przed listopadową batalią. W niektórych formacjach są ustalone stawki, jakie musi uiścić kandydat. Głownie dotyczy to tych osób, które owe listy będą otwierać.

- Wybory kosztują, zarówno cała kampania, jak i jej inauguracja, którą chcemy hucznie przeprowadzić - informuje Sławomir Kopyciński, lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie. Nieoficjalnie wiadomo, że liderzy list Lewicy i Demokratów, którzy w poszczególnych okręgach będą kandydować do sejmiku wojewódzkiego, zapłacą po pięć tysięcy złotych.

Nie mniej wyłożą ci, co startują do kieleckiej Rady Miasta. - Jest uchwała w tej sprawie. Osoba kandydująca z pierwszego miejsca zapłaci cztery tysiące, z drugiego - trzy tysiące, z trzeciego - dwa tysiące - informuje Robert Siejka, szef SLD w Kielcach.

W Platformie Obywatelskiej stawki są niższe. - Lider listy do sejmiku płaci tysiąc złotych - mówi Zdzisław Wrzałka, wiceszef PO w regionie. Tyle samo zapłacą liderzy list w wyborach do kieleckiej Rady Miasta.

W innych formacjach działacze nie mają ustalonych stawek. - Wysokość wpłat jest dobrowolna. Pieniądze wpłaca się na konto funduszu wyborczego na własną kampanię. Z tej puli można drukować plakaty czy ulotki - informuje Janusz Barański, szef struktur Prawa i Sprawiedliwości w regionie.

- Partia sprzedała ostatnio trochę majątku, otrzymaliśmy zwrot kosztów za ostatnią kampanię, dlatego nie ma teraz określonych stawek. Wysokość wpłat zależy od woli kandydata - wyjaśnia Adam Jarubas, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świętokrzyskiem.

Jak informuje Radosław Parda, szef Ligi Polskich Rodzin w regionie, w partii też nie ma żadnych "widełek" finansowych za miejsce na liście. Z kolei Norbert Gross, lider świętokrzyskiej Samoobrony, mówi: - Nie ma jeszcze żadnych odgórnych zarządzeń w tej sprawie.

Sprawdziliśmy

13 tysięcy złotych

Zgodnie z wyborczą ordynacją, osoba fizyczna, która chce wesprzeć finansowo kampanię danej partii, w ciągu roku może wpłacić na konto funduszu wyborczego około 13 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie