„Steelowy Sabat Motocyklowy” w Parku Legend w Nowej Słupi. Przybyli motocykliści z całej Polski

Steelowy Sabat Motocyklowy” wrócił do Nowej Słupi po kilkuletniej przerwie spowodowanej najpierw pandemią, a potem budową Parku Legend. Ale wrócił z przytupem, a uczestnicy bardzo chwalili sobie nową infrastrukturę. Wszystkie namioty udało się zmieścić na łące obok Parku Legend. Na parkingu przed wejściem do Parku Legend rozstawiły się stoiska z motocyklową modą i akcesoriami. Po okolicznym terenie przechadzało się wielu brodaczy w stylu amerykańskiej grupy ZZ Top, a na parkingu i polu namiotowym błyszczały chromem i czernią najpiękniejsze i najdroższe maszyny.

W piątek, pierwszego dnia zlotu na scenie amfiteatru w Parku Legend wystąpiły dwie legendy polskiego punk-rocka, grupy „Sedes” i „The Bill”. W sobotę na scenie pojawiły się kapele „De Selfmades”, „Heart Attack”, „Lajk”, „Rabarbar”, a na sam koniec „Czarny Ziutek z Killerami” , który ma oficjalne prawo do wykonywania coverów „Kultu”. Po koncertach uczestników zlotu zaproszono do zabawy pod gwiazdami.

-

Mamy nadzieję, że takich imprez będzie u nas coraz więcej. Gościliśmy już IIX Rajd „W poszukiwaniu świętokrzyskich czarownic”, teraz „Steelowy Sabat”. W sierpniu zapraszamy oczywiście na Dymarki, zwłaszcza w piątek, 9 sierpnia, kiedy nocny przemarsz uczestników z pochodniami, zakończy się u nas w Parku Legend koncertem Marka Piekarczyka. Pod koniec sierpnia czeka nas zlot caravaningowy, na którym może się pojawić ponad tysiąc uczestników. To miejsce tętni życiem i o to nam chodz

i - powiedziała dyrektor Parku Legend Małgorzata Wilk-Grzywna, która przyznała, że chyba odkryła w sobie duszę motocyklisty i chętnie mierzyła skórzane kurtki oraz kamizelki.

Zobaczcie zdjęcia z wydarzenia: