Stop inwestycji w podkoneckim Gracuchu. Mieszkańcy boją się, by nie stała się ona jedynie miejscem składowania odpadów

Sołtys Gracucha w gminie Końskie, Sylwia Wietrzykowska, o planach inwestycyjnych na terenie wioski dowiedziała się z obwieszczenia, które dotarło do niej i mieszkańców miejscowości z Urzędu Miasta i Gminy Końskie.

„Otrzymałam obwieszczenie, w którym Urząd Miasta i Gminy Końskie, zawiadamia nas, że na miejscu dawnej przetwórni, będzie budowana instalacji przetwarzania odpadów polimerowych o niskiej wartości i wytwarzania z nich gazowego wodoru” - poinformowała na facebooku sołectwa.

- Chciałam, by informacja ta dotarła do jak największej grupy mieszkańców – powiedziała nam pani sołtys. - I tak się stało. Rozmawiałam z wieloma osobami, które, podobnie jak ja, zdecydowanie przeciwstawiamy się takim planom. Tyle się ogląda w mediach przypadków, gdzie firma pozostawia jedynie plastikowe odpady i znika. Taje się jedynie miejscem przetrzymywania odpadów. My tego nie chcemy, nawet, gdyby inwestor chciał zastosować najnowsze technologie. Miejsce, w którym miałaby stanąć instalacja, jest w środku lasu. A tam wystarczy mała iskra, by drzewa stanęły w ogniu, a później nasze domostwa.

Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański potwierdza, że spółka KRAKEN złożyła w imieniu inwestora wniosek o rozpoczęcie postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowej oraz do przystąpienia do przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Nie wiadomo, kto jest tym inwestorem.

- Wnioskodawcy zapewniają, że zastosują najnowsze technologie – informuje burmistrz. - Chcielibyśmy więc zobaczyć jakąś inwestycję, która na tej zasadzie działa. Lepiej bowiem dmuchać na zimne, niż potem się sparzyć. Należy zwiększyć poziom bezpieczeństwa, dlatego zwrócę się do Rady Miejskiej o podjęcie uchwały w sprawie przystąpienie do sporządzenia planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego terenu. To spowoduje zawieszenie postępowania administracyjnego. Dzięki temu też status stron w tym postępowaniu zyskują wszyscy mieszkańcy miasta i gminy, którzy mogą śledzić postęp prac i określać warunki, które ich interesują, lokalizacji bądź nie takiej inwestycji.