-Na miejscu działało pięć zastępów, bowiem płonąca stodoła znajdowała się bardzo blisko dwóch innych budynków i była obawa, że ogień się na nie przeniesie. Na szczęście strażakom udało się je ochronić - relacjonował Paweł Cabala, zastępca komendanta powiatowego kazimierskiej straży pożarnej. W płonącej stodole prócz siana i słomy znajdowały się traktor, mały fiat oraz śrutownik i kompresor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?