MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straszna powódź w powiecie staszowskim. Woda Wisły przelała wały. Trwa bój o uratowanie miasta Połaniec, okolicznych wsi i elektrowni (zdjęcia)

Redakcja
Ogromna woda w Winnicy. -To katastrofa. Trzynaście lat temu woda była niższa o metr - mówią mieszkańcy podpołanieckiej miejscowości, która zalała Czarna i Wisła.
Ogromna woda w Winnicy. -To katastrofa. Trzynaście lat temu woda była niższa o metr - mówią mieszkańcy podpołanieckiej miejscowości, która zalała Czarna i Wisła. M. Jarosz
To już koniec. W okolicach miejscowości Winnica koło Połańca woda z Wisły już swobodnie przelewa się przez wały - woda jest dosłownie wszędzie. Wielu zabudowań już nie widać. Na miejsce jechał rano marszałek Sejmu i pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski ale nie dojechał. W środę o godzinie 9 pękł wał na rzece Czarnej w Łęgu , przy oczyszczalni koło Połańca. To efekt "cofki" wody z Wisły. Woda zalewa wieś Łęg i idzie na pobliską Elektrownię Połaniec. Około 10 podjęto decyzję o załataniu wyrwy w wale - skierowano strażaków i wojsko. Trwa heroiczny bój o otrzymanie wałów na Czarnej w Łęgu i Połańcu. Bardzo źle jest też w innych miejscach powiatu staszowskiego - w Tursku i Osieku. Elektrownia Połaniec ograniczyła produkcję.

Sytuacja w okolicach Połańca jest więcej niż katastrofalna - stan wody na Wiśle tak się podniósł ,że całkowicie zgórował wały. Woda swobodnie przelała się w kierunku wsi Winnica. Wiele budynków jest całkowicie przykrytych. Wszędzie jest bezkresne morze. Nie widać już ujścia Czarnej do Wisły - wszędzie wielkie morze wody.

W środę rano pękł wał na Czarnej - rzece dopływającej do Wisły , której poziom podnosi "cofka" z Wisły, która niesie nie notowane w historii masy wody. Woda zalewa wieś Łęg i płynie w kierunku pobliskiej Elektrowni Połaniec - trwa dramatyczny bój o jej ratunek.

Będzie podjęta próba ratowania wału w Łęgu! Na miejsce skierowano potężne siły straży pożarnej i wojska z amfibiami. Przygotowane są potężne ilości worków z piaskiem, które zostaną zrzucone przez amfibię - tylko ona może podjechać w rejon wyrwy. Służby ratownicze liczą ,że powoli powiększającą się wyrwę uda się załatać i nie dopuścić do tego by woda poszła na elektrownię w Połańcu i całkowicie zalała wieś Łęg. Trwa heroiczna akcja. Niestety amfibia przez kilka godzin nie dojechała. Strażacy i mieszkańcy własnymi quadami pchają wozy wypełnione workami piasku , jadą po nasiąkniętym wale próbując łatać wyrwę. Ludzie igrają z żywiołem, jest bardzo niebezpiecznie. Uratowanie wału w Łęgu to szansa na uniknięcia zalania elektrowni oraz kilku wsi.

Trwa też obora wałów na Czarnej w Połańcu. Jeśli by się nie powiodła woda zaleje osiedle Północ w Połańcu. Mieszkańcom pomagają strażacy i wojsko.

Bardzo źle jest nad Wisłą w całym powiecie staszowskim.
W Tursku wał na Wiśle jest już jak sito. Przecieka w wielu miejscach i nie ma już sił na ciągłe jego uszczelnianie.

Równie źle jest w okolicach Osieka gdzie mieszkańcy i strażacy próbują ratować przeciekający kilometrowy odcinek wału przebudowywanego w tym roku. Ziemia jeszcze nie osiadła więc woda przecieka tu dużo szybciej niż w innych miejscach.

W środę po południu wały były jak gąbka , strażacy byli już bezradni. Wszyscy czekali na to co Bóg da - woda opadnie bez konsekwencji lub przerwany zostanie gdzieś wał.

W środę po południu Elektrownia Połaniec ograniczyła produkcję prądu - zakład jest powąznie zagrożony. W wydanym komunikacie jego szefostwo informuje ,że odbiorcy prądu mogą być spokojni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie