[galeria_glowna]
-To były sekundy - opowiada pasażerka volskwagena, który wczoraj wieczorem w Krajnie w powiecie kieleckim potrącił dwóch pieszych. Obaj mężczyźni zginęli.
Do tragedii doszło na nieoświetlonym odcinku trasy. - Drogę oddali do użytku całkiem niedawno, ale nie zrobili ani chodnika, ani latarni - podkreślali wieczorem ludzie, którzy zebrali się na miejscu tragedii.
Dramat rozegrał się około godziny 19. Volkswagenem golfem w wersji kombi pod górkę podjeżdżał trzeźwy 63-letni mieszkaniec miejscowości.
- Nie jechaliśmy szybko, bo już dojeżdżaliśmy do domu - opowiadała żona kierowcy. Była pasażerką wozu. Para mieszka kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku.
Z wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że dwaj mężczyźni - 67- i 62-latek przechodzili z lewej strony jezdni na prawą. Poczekali aż minie ich zjeżdżający z góry samochód i ruszyli na drugą stronę drogi. Znaleźli się na pasie przed volkswagenem. Obaj zginęli. Jak mówili ludzie przyglądający się wieczorem pracy policjantów na miejscu tragedii, 67- i 62-latek byli sąsiadami.
-Nie wiem skąd szli, bo tu nie mieszkam. Może wracali ze sklepu?- zastanawiała się obecna na miejscu siostra jednego z zabitych. .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?