Strażacy ostrzegają: ogrzewanie bywa niebezpieczne

Mimo, że sezon grzewczy trwa zaledwie od kilku tygodni, opatowscy strażacy już odnotowali kilka pożarów budynków mieszkalnych spowodowanych niewłaściwym ogrzewaniem. Strażacy apelują o kontrolowanie instalacji grzewczych i elektrycznych.

- W sezonie grzewczym dochodzi do zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem - mówi Krzysztof Denkowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie. - Jest on o tyle niebezpieczny, że praktycznie bezwonny, dlatego też często nazywa się go cichym zabójcą.

Na szczęście "cichy zabójca - czad" nie zebrał w tym sezonie swojego żniwa. - W powiecie opatowskim nikt nie stracił życia z powodu zatrucia czadem, ale tego niebezpieczeństwa nie należy bagatelizować - mówi Denkowski. - Wystarczy wadliwa wentylacja, niesprawny przewód kominowy i może dojść do tragedii.

Co to jest czad?

Co to jest czad?

Gromadzący się w powietrzu czad jest niewidocznym, pozbawionym zapachu gazem, nieco lżejszym od powietrza. Tlenek węgla ma zdolność do wyjątkowo łatwego łączenia się z hemoglobiną, powstaje karboksyhemoglobina, a przez to stanowi zagrożenie dla wszystkich organizmów, które wykorzystują hemoglobinę do transportu tlenu do tkanek. Powstaje niedotlenienie tkanek. Jest wiele objawów zatrucia czadem. Nie wskazują one jednak bezpośrednio zatrucia tlenkiem węgla. Są podobne do objawów na przykład grypy czy zatrucia pokarmowego. Wśród nich: mdłości, ból głowy, wymioty, osłabienie mięśni i apatie. Może również dojść do utraty przytomności, a nawet zapaści. Przy wysokich stężeniach tlenku węgla już po kilku wdechach może nastąpić zgon, bez objawów ostrzegawczych, wskutek porażenia układu oddechowego oraz ostrej niewydolności układu. Czad jest niebezpieczny dla każdego człowieka. Jednak na jego negatywne działanie najbardziej narażeni są ludzie starsi, dzieci, osoby z chorobami serca i układu oddechowego.

UWAGA OGIEŃ

Zatrucia czadem na terenie powiatu opatowskiego w tym roku nie odnotowano. Doszło już jednak do kilku pożarów spowodowanych niewłaściwym ogrzewaniem mieszkań.

- Niestety, wciąż najczęstszą przyczyną pożarów jest nieostrożność mieszkańców a także wady instalacji elektrycznych - mówi Denkowski. - Każdego roku staramy się uczulać mieszkańców naszego powiatu, żeby zachowywali szczególną ostrożność podczas ogrzewania budynków. Czasem, z pozoru drobne ingerencje w instalację, prowadzą do nieszczęścia.

Strażacy apelują między innymi o to, żeby nie stosować bezpieczników o większej mocy niż wskazane, używać tylko tyle odbiorników prądu elektrycznego, na ile obliczono moc instalacji elektrycznej, nie stawiać sprzętu telewizyjnego i radiowego na półkach obłożonych książkami i innymi materiałami łatwopalnymi.

- Bardzo często zdarza się, że właściciele budynków sami próbują przerabiać instalację elektryczną - mówi Denkowski. - Kolejnym problemem jest zatykanie przewodów wentylacyjnych. Takie uszczelnienia nie zatrzymują w domu ciepła, natomiast stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia.

CICHY ZABÓJCA

- Nie wszyscy wiedzą, jak przygotować dom do sezonu grzewczego - mówi Krzysztof Denkowski. - Najważniejszą sprawą jest okresowe czyszczenie przewodów kominowych oraz usuwanie sadzy z pieców węglowych. Należy też kontrolować stan techniczny urządzeń grzewczych i zapewnienie skutecznej wentylacji. Nie wolno zatykać kratek wentylacyjnych w drzwiach oraz od przewodów wentylacyjnych. Dobrze byłoby posiadać w domu bateryjne czujniki dymu.

Jakie są zasady postępowania, kiedy dojdzie już do zatrucia tlenkiem węgla?
- Należy wynieść zatrutego z miejsca zagrożenia, jednocześnie pamiętając o własnym bezpieczeństwie - wyjaśnia strażak. - W razie potrzeby akcję przeprowadzi Państwowa Straż Pożarna dysponująca odpowiednim sprzętem izolującym drogi oddechowe. Trzeba zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza i wezwać pogotowie ratunkowe. Jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie oraz masaż serca. Od tego, jak poważnie zostaną potraktowane te rady, może zależeć zdrowie a nawet życie.