Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzeż się czadu. Sprawdź koniecznie, jak chronić się przed zatruciem

Elżbieta ZEMSTA [email protected]
Radzimy, jak uniknąć niebezpieczeństwa zatrucia tlenkiem węgla - to bezwonny, niewidzialny gaz, który atakuje znienacka i jest śmiertelnie groźny.

Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?

Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?

- lekkie zatrucie - lekki ból, mdłości, wymioty, ogólne zmęczenie i osłabienie,
- średnie zatrucie - nasilający się ból głowy, senność, za-burzenia świadomości i równowagi, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, zaburzenia rytmu serca,
- ciężkie zatrucie - drgawki, utrata przytomności.
Osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia, powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i - jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą - umiera.

Tlenek węgla rocznie zabija blisko 100 osób w Polsce, pięć razy więcej trafia na szpitalne oddziały z objawami podtrucia czadem. Chociaż statystyki z roku na rok maleją, to cichy zabójca, jakim jest tlenek wciąż atakuje z zaskoczenia.

Bezwonny, niewidzialny gaz atakuje znienacka i jest śmiertelnie groźny. Tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka, blokuje dostęp tlenu do organizmu, powodując przy długotrwałym narażeniu lub w większych dawkach śmierć.

ZABIJA I TRUJE

W okresie jesienno zimowym, gdy rusza sezon grzewczy strażacy z regionu świętokrzyskiego nawet kilkadziesiąt razy w czasie chłodnych miesięcy są wzywani do mieszkańców, którzy mają obawy, że w ich domach ulatnia się niebezpieczny gaz. "Echo Dnia" regularnie informuje o sprawach, gdzie z podejrzeniem potrucia tlenkiem węgla do szpitala trafiały rodziny z małymi dziećmi. Nie wszystkie te historie kończą się szczęśliwie. Tak było w przypadku ponad 50-letniego mieszkańca ulicy Mlecznej w Kielcach, który w lutym tego roku zmarł po zaczadzeniu tlenkiem węgla. Do szpitala pojechały dwie osoby z podejrzeniem podtrucia czadem. Podstępny "cichy zabójca" zaatakował także w Starachowicach, Skarżysku-Kamiennej czy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Scenariusz podobny: ofiara w łazience bierze kąpiel, nieszczelne przewody kominowe i o tragedie nie trudno.

- W minionym sezonie grzewczym odnotowaliśmy około 20 zgłoszeń, w których mieszańcy mieli uzasadnione podejrzenie występowania tlenku węgla w ich domach. Blisko 60 razy jeździliśmy do pożarów, gdzie paliły się sadze w zanieczyszczonych przewodach kominowych - wylicza Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej i dodaje: - Od września do 1 października w tym roku, czyli na samym starcie sezonu grzewczego w Polsce odnotowano już 150 przypadków związanych z obecnością tlenku węgla w mieszkaniu. 49 osób w wyniku działania gazu zostało pokrzywdzonych. Te liczby pokazują, jak wielki jest to problem.

SAMOBÓJSTWO DLA DOMU

Strażacy od lat prowadzą akcje pod hasłem "NIE dla czadu". To jedno z wielu działań prewencyjnych przestrzegające przed atakiem czadu i przypominające o tym, aby przed każdym sezonem grzewczym sprawdzić, czy nasze życie nie jest zagrożone. Zasady tylko w teorii są proste: trzeba zapewnić prawidłową wentylację pomieszczeń, rozszczelniać okna, nie zasłaniać kratek wentylacyjnych. Trzeba też regularnie z fachową obsługą dokonywać okresowych przeglądów kominów, urządzeń grzewczych i instalacji wentylacyjnych.

Niestety jednak, jak pokazują statystyki oraz doświadczenie zasady sobie, a życie sobie. Wiedzą o tym najlepiej kominiarze, którzy zgodnie z obowiązującymi przepisami kontrolują przewody kominowe i wentylacyjne w naszych mieszkaniach kilka razy w roku. - Wciąż jeszcze natykamy się na mieszkania, gdzie w kratach wentylacyjnych znajdujemy watę, czy papier toaletowy, których celem było uszczelnienie przewodów tak, aby ludziom nie wiało zimnym powietrzem do domu. Mamy nawet nazwę dla osób, które tak "zabezpieczają" swój dom. To samobójcy - kwituje Edward Kwiatkowski, zastępca prezesa do spraw technicznych spółki "Kominiarz" w Kielcach.

W jego ocenie nic nie daje lepszego efektu w naszych mieszkaniach, jak odpowiednia ich wentylacja i dopuszczenie tlenu.

- Bloki, które powstawały w latach 80-tych czy nawet później miały inną strukturę budowy, inne ściany, okna i drzwi. Tam powietrze hulało, a teraz w dobie oszczędzania na ogrzewaniu przy podzielniki na kaloryferach ludzie nauczyli się szczelnie zamykać okna, zatykać każdą dziurę, żeby było ciepło. Nic bardziej mylnego, bo aby nasze mieszkanie odpowiednio funkcjonowało musi do niego wchodzić i z niego wychodzić świeże powietrze - tłumaczy prezes.

Jak dodaje na razie jeszcze gorący okres nie dotarł do kominiarzy, bo dopóki na dworze jest ciepło ludzie nie myślą o tym, aby sprawdzić czy piec dobrze działa i czy jest odpowiedni ciąg.

- Gdy pierwsze przymrozki pojawią się na zewnątrz, wówczas ludzie zaczną używać swoich pieców i nagle okaże się, że coś nie działa jak powinno. Mamy wtedy masę zgłoszeń i każda sprawa jest pilna - wyjaśnia Edward Kwiatkowski.

Zgodnie z przepisami o prawie budowlanym kontrole przewodów kominowych powinny odbywać się przynajmniej raz w roku. Dla pewności kominy winne być czyszczone, co trzy miesiące. Kominiarze przypominają, że kontrola stanu technicznego kominów, którymi ulatniają się spaliny z węgla czy z gazu, powinna być przeprowadzona kilka razy w roku, zaś czyszczenie powinno się odbywać, co najmniej cztery razy w roku, czyli raz na kwartał. Ciągi wentylacyjne muszą być sprawdzane raz w roku.

Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?

Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?

- należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza,
- jak najszybciej wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, na świeże powietrze,
- rozluźnić poszkodowanemu ubranie - rozpiąć pasek, guziki, ale nie rozbierać go, gdyż nie można doprowadzić do jego przemarznięcia,
- wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe - 999, straż pożarna - 998 lub 112); jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzony nie oddycha, należy niezwłocznie przy-stąpić do wykonania sztucznego oddychania i masażu serca.

DOBRA CZUJKA WARTA PIENIĘDZY

Odświeżenie pieców i kominów jest równie istotne jak i inne profilaktyczne zabiegi, o których przypomina straż pożarna. Z doświadczenia strażaków wynika bowiem, że dobra elektroniczna czujka tlenku węgla i dymu może uratować niejedno życie.

- Podstawową funkcją czujki tlenku węgla jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Tego typu czujki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, w łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Nawet śpiącego sygnał ten potrafi obudzić i postawić na nogi. Warto jednak zainwestować pieniądze w dobry, nawet nieco droższy model, aby mieć pewność, że urządzenie sprawdzi się w praktyce - dodaje komendant Sabat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie