- Walka trwała kwadrans i to było najdłuższe 15 minut w moim życiu. Myślałem, że nie dam rady wyholować tego suma, był niewiarygodnie silny. Pierwszy "odjazd" zrobił na jakieś 60 metrów, mimo, że miałem bardzo mocny sprzęt. Z brzegu nie było szans na udane zakończenie holu. Na szczęście pomogli koledzy - zwodowali ponton i mogliśmy "gonić" rybę po Wiśle - opowiada wędkarz.
W końcu sum się poddał. Jak się okazało, był ogromny. Mierzył 198 centymetrów i ważył kilkadziesiąt kilogramów. To ryba życia pana Krystiana.
Dodajmy, po krótkiej sesji fotograficznej olbrzym bezpiecznie wrócił do Wisły.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – wypalenie zawodowe. Nowy punkt na liście chorób
Źródło: vivi24
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?