Właścicielką i opiekunką Marianka jest pani Małgorzata Miodowicz. To właśnie do niej 6-letni kotek jest najbardziej przywiązany i łasi się przy każdej możliwej okazji - przechodząc obok nie przepuści. Uwielbia przytulasy ze swoją panią.
Tego szczęścia nie mają obcy goście, bo do nich zazwyczaj podchodzi nieufnie. Potrzebuje chwili żeby się oswoić. Łatwiej otwiera się przy kobietach. Do żeńskiej części ekipy „Echa Dnia” tulił się już po kilku minutach. - Jestem pod wrażeniem! Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że w ogóle do nas wyjdzie. Zwykle ma dystans do obcych - wyjaśniła pani Małgorzata Miodowicz.
Kocurek nie tylko łasił się mruczał, ale też pięknie prężył się, odsłaniał brzuszek i patrzył w obiektyw aparatu pozując do zdjęć. Jedno z nich trafi niebawem na okładkę kalendarza na 2019 rok.
Marian rozrabiaka
Marianek do domu pani Małgorzaty trafił jako kilkumiesięczny kociak, po tym jak... nabroił u sąsiadki. - U nas już nie sprawiał większych kłopotów. Raz tylko mieliśmy incydent z Marianem, kwiatami i wazonem w rolach głównych. Wraz z mężem (zmarły w 2013 roku poseł - przyp. red.) uwielbiałam kupować żywe kwiaty, a Marian z kolei... upodobał sobie ich obgryzanie - wspomina z uśmiechem pani Małgorzata.
Dobre serce dla każdego pupila
Pani Małgorzata uwielbia koty, ale tak naprawdę kocha też inne zwierzęta. Serce ma szczególnie dla tych w potrzebie. Poza Mariankiem w domu są też doświadczone przez los 10-letnie Mela i Zuzia zwana Maleństwem. - Jeśli mieć w domu koty, to przynajmniej dwa. To doskonałe lekarstwo na trudne dni - zapewnia pani Małgorzata.
Dziewczyny dobrze dogadują się z Marianem, choć są nieco bardziej wycofane ze względu na trudne doświadczenia jeszcze sprzed czasu dobrego domu u pani Miodowicz.
O wielkim sercu do zwierząt pani Małgorzaty świadczy nie tylko adopcja kociczki ze schroniska w Dyminach, ale też wspieranie buskiego schroniska, do którego pani Małgorzata ma duży sentyment. Karmę, którą wygrała w naszej akcji „Super Pupil” przekazała podopiecznym tej placówki.
- Martwi mnie, co będzie ze zwierzętami po Nowym Roku, ponieważ pani Dorota prowadząca schronisko, ma umowę tylko do końca grudnia. Ona naprawdę poświęciła wiele swojej energii, czasu i serca dla tych zwierząt - mówi pani Małgorzata. - Zachęcam wszystkich do wspierania tego typu placówek. Zwierzęta, które tam się znajdują naprawdę nie mają lekko. A przecież wcale nie dużo im potrzeba, by mogły godnie żyć.
Pupile ozdobią kalendarze
Kalendarze będą dostępne z „Echem Dnia” 6, 13 i 20 grudnia (kolejno Psy, Koty, Inne pupile). Egzemplarz bezpłatnie otrzymają wszyscy, którzy zgłosili swoje zwierzątko.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Miasto dla małych. Testujemy place zabaw
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
