Ba, w ramach rozgrzewki przed maturą postanowili z sobą... zawalczyć. Konkurs o tytuł Najsympatyczniejszych Bliźniaków 2009 to pierwszy tego rodzaju projekt w Polsce.
Ostatecznie do rywalizacji przystąpiło pięć par. Z przyczyn losowych zabrakło sióstr Kingi i Izabeli Plesowicz, pozostali stanęli na arenie.
PLASTIKOWE OKOWY Z BANDERASEM
Edyta i Sylwia Wilk, Małgorzata i Kamil Piaseccy, Monika i Ewelina Satora, Grzegorz i Robert Żółcińscy, Sebastian i Robert Walaskowie - to oni przynieśli buskiemu Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 rozgłos w całym kraju. Bo oto żadna ze szkół nie może pochwalić się taką liczbą bliźniąt-maturzystów!
Program konkursu był bardzo atrakcyjny. Na "rozgrzewkę" nasze bliźniaki zostały... oklejone taśmą, po czym musiały jak najszybciej wyzwolić się z plastikowych więzów. Najlepiej poradziły sobie z tym zadaniem siostry Wilk. Popularne "Złote" rozpoczęły też autoprezentację.
Mówiły o sobie wierszem, podobnie jak siostry Satora. Bardzo efektownie wypadł pokaz rodzeństwa Piaseckich. W czarnych garniturach, z gitarami oraz układem choreograficznym w "stylu Antonio Banderasa", Gosia i Kamil podbili serca jury i publiczności.
MERCEDES I MATKA BOSKA
Bardzo trudnym, wręcz karkołomnym zadaniem okazało się opowiadanie przysłów... bez słów. Formuła "na migi" nie zawsze wystarczała. Siostry Satora nieźle musiały się namęczyć, by pokazać jak "Cicha woda brzegi rwie". Podobnie "Złote" - z powiedzeniem "Ręka rękę myje". Były też sentencje "Pan każe, sługa musi", "Uderz w stół, a nożyce się odezwą". Segment z przysłowiami zakończyli bracia Walaskowie - jakże adekwatną do bliźniaczego statusu mądrością: "Co dwie głowy, to nie jedna"!
Zabawę "nakręcały" brawurowo prowadzące imprezę Karina Romaniec i Katarzyna Pawelec; dodajmy - nie maturzystki. W programie znalazło się również opowiadanie dowcipów. Usłyszeliśmy więc śmieszne historie o niewiernej żonie, szkole w stylu komisariatu, a nawet "perełkę" o Matce Boskiej i mercedesie.
W TŁUMIE STATYSTÓW
Kapitalnie wypadła "randka w ciemno", czyli konkurs "Zgadnij gdzie jestem". Jeden z bliźniaków, z zawiązanymi oczami, musiał rozpoznać drugą połówkę... ukrytą w tłumie statystów. Stosując tylko metodę "na macanego".
Sprawdzianem wiedzy tajemnej było zapisywanie wiedzy - bliźniak o bliźniaku - na karteczkach. A pytania były zaskakująco szczegółowe: dotyczące choćby ulubionej zupy (wygrała pomidorowa!), zajęcia, zespołu muzycznego czy piosenkarza. Ale i tę próbę bliźnięta zaliczyły na szóstkę.
HERBATKA Z SUPERKUBKÓW
Jury, pod przewodnictwem dyrektora szkoły Andrzeja Bilewskiego, miało nie lada problem z wyłonieniem zwycięzców. Ostatecznie "minimalnie, na punkty" wygrali Małgorzata i Kamil Piaseccy. Jako pierwsze złożyły im gratulacje główne konkurentki - siostry Wilk.
Choć o zazdrości nie mogło tu być mowy. Znają się i przyjaźnią z Piaseckimi od dawna, razem chodzili też do gimnazjum.
Główną nagrodą dla Piaseckich były stylowe "bliźniacze kubki". - Zaraz po konkursie wypiliśmy z nich toast... herbatą za zwycięstwo - żartują Gosia i Kamil. - A teraz przy herbatce ostro wkuwamy do matury!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?