MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczny dyżur świętokrzyskich polityków w Sejmie

Paweł Więcek
Marzena Okła-Drewnowicz z protestującymi przed gmachem Sejmu.
Marzena Okła-Drewnowicz z protestującymi przed gmachem Sejmu. archiwum prywatne
W sali plenarnej Sejmu trwa protest parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej oraz .Nowoczesnej. W grafiku dyżurów znaleźli się także świętokrzyscy posłowie obu ugrupowań.

Zobacz także: Trwamy, jesteśmy, będziemy". Opozycja protestuje w Sejmie

(Dostawca: x-news)

Marzena Okła-Drewnowicz (PO) do Sejmu wyjechała w nocy po Pasterce. W gmachu parlamentu spędziła pierwszy dzień świąt. - Jak dotarłam na miejsce, na sali było 10 osób z PO i .Nowoczesnej. Sami mężczyźni, ale później doszły moje koleżanki. W ciągu dnia było nas coraz więcej. Panowała miła i sympatyczna atmosfera. Nigdy nie przebywaliśmy ze sobą tak długo i tak blisko. Między Platformą i .Nowoczesną jest opozycyjna integracja. Dużo rozmawiamy ze sobą o polityce, ale także o rzeczach przyziemnych, rodzinnych – opowiada Marzena Okła-Drewnowicz.

Jak relacjonuje, zdarzyły się chwile nietuzinkowe. - Marszałek Borusewicz przyszedł do nas z listem od pani Krystyny Kwapiszewskiej, 95-letniej nauczycielki historii. Napisany dawnych charakterem list miał niesamowitą treść i wzruszającą puentę. Otrzymaliśmy też od pani Krystyny własnoręcznie przygotowane przez nią kartki świąteczne – mówi Marzena Okła-Drewnowicz.

Parlamentarzystka spotkała się też przed gmachem Sejmu z protestującymi tam ludźmi. - Wokół mnie zebrało się bardzo dużo osób. Wszyscy deklarują, że nas wspierają i są z nami, ale przyznają, że także potrzebują, byśmy z nimi byli – podkreśla Marzena Okła-Drewnowicz.

Od lewej: Iwona Śledzińska-Katarasińska, Cezary Grabarczyk, Marzena Okła-Drewnowicz, Krystyna Szumilas oraz Małgorzata Kidawa-Błońska w Sejmie podczas
Od lewej: Iwona Śledzińska-Katarasińska, Cezary Grabarczyk, Marzena Okła-Drewnowicz, Krystyna Szumilas oraz Małgorzata Kidawa-Błońska w Sejmie podczas świątecznego dyżuru w ramach protestu.
archiwum prywatne

Świętokrzyski poseł PO i lider tej partii Grzegorz Schetyna spędził w Sejmie noc z pierwszego na drugi dzień świąt.

- Ja będą miał dyżur od 27 do 29 grudnia – mówi poseł PO Artur Gierada.

Kryzys parlamentarny rozpoczął się po tym, jak marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS) wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę, a wcześniej zaproponował nowe, bardzo restrykcyjne zasady pracy dziennikarzy w parlamencie. Przeciwko temu wystąpiła opozycja: PO, .Nowoczesna i PSL. Partie zablokowały mównicę. PiS przeniosło obrady do Sali Kolumnowej, gdzie przyjęto budżet oraz ustawę dezubekizacyjną. Zdaniem opozycji to posiedzenie było nielegalne.

Jak mówi poseł Artur Gierada, koniec protestu możliwy jest pod czterema warunkami. - Dopuszczenie dziennikarzy do pełnej swobody pracy w Sejmie, przywrócenie posła Szczerby, dokończenie prac nad budżetem i złożenie dymisji przez marszałka Kuchcińskiego – wylicza parlamentarzysta.

- Nie można dawać przyzwolenia na takie metody, bo jak się raz tak zrobi, to pójdzie dalej. Mam nadzieję, że konflikt się rozwiąże i będziemy mogli wrócić na ścieżkę demokracji – podkreśla Marzena Okła-Drewnowicz.

Z udziału w proteście zrezygnowało PSL. Nie wiadomo, kiedy swój dyżur będzie pełnił świętokrzyski poseł .Nowoczesnej Adam Cyrański. Parlamentarzysta nie odbiera telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie