Święta piłkarza Łukasza Odulińskiego

Świąteczna atmosfera udzieliła się już obrońcy włoszczowaskiego Hetmana - Łukaszowi Odulińskiemu.

Kamil Markiewicz: * Jak spędzasz czas przed Wielką Nocą?

Łukasz Oduliński: - Co roku całą rodziną uczestniczymy w wielkopiątkowej drodze krzyżowej. Trudno mi powiedzieć, czy tak samo będzie i w tym roku, ale o ile tylko czas na to pozwoli, również w piątek pójdziemy na drogę krzyżową.

* Kto w twoim rodzinnym domu chodzi święcić pokarmy?

- Od kilku lat w sobotę rano z pokarmem do poświęcenia chodzi mój najmłodszy brat Mateusz. Wcześniej, gdy on był jeszcze za mały, co roku ze "święconką" chodziłem wraz z moją siostrą Agnieszką.

* Jak będziesz spędzał święta?

Nie mam w zwyczaju odwiedzania Grobu Pańskiego przed Niedzielą Wielkanocną. Zazwyczaj robię to już po zmartwychwstaniu, przed niedzielną mszą. W niedzielę najpierw całą rodziną pójdziemy na mszę do kościoła pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny we Włoszczowie. Po powrocie do domu w gronie najbliższej rodziny zasiądziemy do śniadania wielkanocnego. Całą niedzielę spędzę w gronie najbliższych mi osób. Jak co roku zasiądziemy przed telewizorem i będziemy dużo rozmawiać. W poniedziałek wstajemy jak najwcześniej i będziemy lali się wodą (śmiech). Drugi dzień świąt w moim domu wygląda podobnie do pierwszego. Spędzamy do w gronie rodzinnym.

Niektóre potrawy świąteczne smakują całkowicie inaczej niż w zwykły dzień. Co ty najbardziej lubisz jeść w święta?

- Na pewno żurek wielkanocny smakuje zupełnie inaczej niż ten, który jem cały rok. Jest też kilka takich rzeczy, które jem tylko z okazji świąt, jak na przykład placki, takie jak mazurek, czy babka, które przeważnie jem tylko w Święta Wielkanocne.

* Czy w Hetmanie jest planowane spotkanie przedświąteczne?

- W zeszłym roku spotkaliśmy się wszyscy razem na specjalnie zorganizowanym spotkaniu świątecznym w klubie. Uczestniczyli w nim prezes, trener oraz wszyscy zawodnicy. Oczywiście składali sobie świąteczne życzenia. W tym roku również odbędzie się takie spotkanie, ale nie wiem jeszcze, czy będzie to przed, czy po sobotnim meczu.

* Święta to czas składania życzeń. Czego życzyłbyś dla swojego klubu oraz kolegów z drużyny?

- Jeśli miałbym czegoś życzyć mojemu klubowi, to na pewno awansu do trzeciej ligi, a kolegom z drużyny spokojnych i prawdziwie rodzinnych świąt. Sobie życzę tego, żebym pomógł mojemu zespołowi w awansie o klasę wyżej oraz szczęścia w codziennym życiu.

* W tym roku nie będziecie długo odpoczywać. W Wielką Sobotę Hetman gra w Bodzentynie z Łysicą, a już w środę zaległy mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

- W tym roku przerwę w Święta Wielkanocne mamy wyjątkowo krótką. W sobotę o godzinie 13 gramy w Bodzentynie z tamtejszą Łysicą. Później mamy wolne w niedzielę i poniedziałek wielkanocny. We wtorek spotykamy się już na treningu, ponieważ w środę o godzinie 16.30 we Włoszczowie rozegramy zaległy mecz z rezerwami KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.