Świętokrzyska klasa okręgowa. Wyniki 6. kolejki

Granat Skarżysko - Kamienna - Polanie Pierzchnica 5:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Łukasz Wojna 11, 2:0 Bartosz Styczyński 30, 3:0 Karol Strzelec 60, 4:0 Błażej Miller 65, 5:0 Miller 85.

Granat: Michalski - Styczyński, Drożdżał, Suwara (65. Ozan), Rogoziński (58. Strzelec) - Wojna, Dulęba (70. Kosela), Szyszka (70. Głowaczewski), M. Grzejszczyk - Miller, Rzeszowski.

Polanie: Czechowski - Wysocki, Kosałka, R. Szczygieł, Sadowski - Skowron, Piecyk (75. Misztal), Rajek (46. S. Szczygieł), Siarek - Staszewski, Rajek .

- Nasza wyższość w tym meczu nie podlegała dyskusji. Rywal praktycznie nam nie zagroził. Wygrana mogła być wyższa - powiedział Dominik Rokita, trener Granatu.

Piast Stopnica - GKS Rudki 2:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Jakub Zakrzewski 18, 1:1 Piotr Rajca 20, 1:2 samobójcza 65, 2:2 samobójcza 90+2.

Piast: Śliski - Waryło, Potyrało, Rajca (68. Jabłoński), Gwóźdź, Pitkiewicz (46. Pławski), Jankoski, Cichoń, Kumor (80/. Skiba), Jędo (60. Plewa), Dzieciuch.

Rudki: Sylwanowski - Kreska, Kowalski, Zakrzewski, D. Dawidowicz, R. Dawidowicz, Borowiec, Bednarski (90. Trepka), Kamiński (70. Salwerowicz), Kosmala, K. Wiecha.

Dwie samobójcze bramki padły w spotkaniu w Stopnicy, a gospodarze uratowali dla siebie jeden punkt w doliczonym czasie gry.

-To był bardzo słaby mecz, a błędy popełniały obydwie drużyny. Nam brakowało konsekwencji i nadal popełnialiśmy za dużo błędów w obronie. na szczęście graliśmy ambitnie do końca i w ostatnich fragmentach tego nerwowego spotkania, odwróciliśmy losy spotkania, zapewniają sobie jeden punkt. Ale jeden punkt w takim meczu to dla nas zdecydowanie za mało, bo rywale nam coraz bardziej uciekają i walka o utrzymanie się w klasie okręgowej będzie coraz trudniejsza - powiedział trener Piasta, Sławomir Skiba.
OKS Opatów – Stal Kunów 1:0 (0:0)

Sparta Kazimierza Wielka – Sparta Dwikozy 1:0 (1:0)

Star Starachowice - Klimonto-wianka Klimontów 2:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Maciej Miłek 47, 1:1 Mariusz Fabjański 72, 2:1 Patryk Kosztowniak 75.

Star: Poński - Spadło, Senderowski, Drabik Chodniewicz - Kosztowniak (90. Niewczas), Gołyski, Nowocień, Mikosa, Sęga (50. Wójtowicz) - Fabjański.

Klimontowianka: Majchrowski - Mateusz Miłek, Ł. Cebula, Rzeszutek, Głowacki (80. Bernyś) - Kiliański (85. Wiśniewski), Maciej Miłek (75. K. Pyszczek), Borycki, J. Cebula (65. Pyza) - Ferens, Rożek.

- Mecz był wyrównany. Cieszę się, że nasi zawodnicy pokazali charakter. Przegrywając 0:1 nie poddali się, walczyli o dobry wynik i spotkała ich za to nagroda - powiedział Tomasz Siczek, trener Staru.

Orlicz Suchedniów - Bucovia Bukowa 3:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Grzegorz Skarbek 41, 1:1 Łukasz Bąk 45+1, 2:1 Piotr Mądzik 70, 3:1 Piotr Solnica 85

Orlicz: Ubysz - Bator, Tacji, Olszewski, Janyst, Skarbek, Mądzik (84. Czerwiński), Rafalski, Kita (20. Sikora, 89. A. Solnica), Staszewski, P. Solnica.

Bucovia: Mierzwa - J. Bąk, Szczepara, Jamrozik, Saladra, Nowak (58. Toporek), Malaga, Wilk (787. Jaskólski), M. Bąk, P. Bąk, Ł. Bąk.

Początek meczu należał do gości, którzy przeprowadzili kilka składnych akcji, ale nie przyniosły one efektu w postaci bramki. Potem z minuty na minutę przewagę zyskiwali gospodarze i w 41 minucie po indywidualnej akcji, trafił do siatki Bucovii Grzegorz Skarbek. Tuż przed przerwą goście wyrównali, ale w drugiej połowie na boisku dominował już Orlicz. Z wielu stworzonych w tym czasie sytuacji gospodarze wykorzystali dwie.

Zenit Chmielnik - Gród Ćmińsk 4:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Emil Lurzyński 4, 2:0 Marcin Piotrowski 16, 3:0 Marcin Piotrowski 61, 3:1 Dawid Adach 74, 3:2 Kamil Frączyk 76, 4:2 Marcin Piotrowski 85.

Zenit: Dobrowolski - Zawierucha, Buras, Sielecki, Kawiński, Trojan (90. Pawłowski), 17Mateusz Bracisiewicz, 8Szymon Bujak, Frankiewicz (90. Adrian Wołczyk), Lurzyński (68. Pacholczak), Piotrowski.

Gród: Kaczmarczyk - Koza (64. Socha), Węgrzyn, Nadolnik (66. Adach), Słoń (87. Lubocha), K. Frączyk, Żołowicz, Trojan, T. Frączyk, Żak, Pietronik (90. Głuszek).

Świt Ćmielów - Lechia Strawczyn 2:1 (1:1)

Bramki:0:1 Patryk Raczyński 16, 1:1 Piotr Kiliański 21, 2:1 Michał Kotwa 62.

Świt: MiKruzel - Kaczmarczyk (55. Rożniata), Cichocki, Czuba, Sarna, Kotwa (73. Michałowski), Jedlikowski, Mularski (65. Mołokow), Kiliański, Stawiarski (89. Romanowski), Mazepa (73. Kwiatkowski).

Mecz rozgrywano w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, na śliskiej murawie i w dodatku przy stale padającym deszczu. Do aury najwyraźniej dostosowali się piłkarze obydwu drużyn, bo mecz był dość kiepskim widowiskiem, a w grze zarówno gospodarzy jak i gości wiele było przypadkowości i chaosu. Bohaterem meczu był ćmielowski bramkarz. Zbigniew Kruzel, który w 51 minucie, przy stanie 1:1 obronił rzut karny.

-Rozegraliśmy najsłabszy mecz w tym sezonie, a trudne warunki atmosferyczne nie są usprawiedliwieniem. Za dużo było niedokładności, popełnialiśmy błędy w defensywie. Cieszyć się więc można jedynie z tego że udało się zdobyć komplet punktów - powiedział trener Świtu Ćmielów, Artur Anduła.