Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętokrzyska klasa okręgowa. Wyniki 9. kolejki

dor
Kamil Markiewicz
Sprawdź wyniki.


Sparta Dwikozy - Lechia Strawczyn 5:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Adam Papka 3, 2:0 Michał Kubicki 11, 2:1 Krystian Kmiecik 23, 3:1 Adrian Rutyna 38, 4:1 Mateusz Majewski 72, 5:1 Damian Drożdżal 90+1.

Sparta D.: Piętowski (75. Ziętek) - Drożdżal, Spyra (73. Cieśla), Z. Warzocha, Bidas - Papka, Kubicki, Mazur (73. Jaśkiewicz), Siudak (65. Kiliański) - Majewski, Rutyna (68. A. Chorab).

Lechia: P. Picheta - M. Picheta, Ściegienny, Pietrzak, Wawrzeńczyk - Błasiak (46. K. Raczyński), Baran, Szafarczyk, Burczyński, Kmiecik (75. Bębacz), Zajęcki.

- Mieliśmy wyraźną przewagę. Nasza wyższość nie podlegała dyskusji. Mecz był całkowicie pod naszą kontrolą - powiedział Jerzy Mazur, grający trener Sparty.

- Gospodarze byli lepsi, wygrali zasłużenie, ale my stworzyliśmy jeszcze dwie dogodne okazje do zdobycia bramki - powiedział Mirosław Gałęziowski, trener Lechii.


Granat Skarżysko - Kamienna - OKS Opatów 6:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Krzysztof Rzeszowski 2, 2:0 Artur Kuliński 15, 3:0 Rzeszowski 43, 4:0 Rzeszowski 55, 5:0 Kuliński 60, 6:0 Rzeszowski 72.

Granat: Michalski - Styczyński, Drożdżał, Szyszka (60. Ozan), Suwara (75. Miernik) - Dulęba, Kosela, Miller (70. M. Grzejszczyk), Kuliński (70. Głowaczewski) - Uciński (60. P. Grzejszczyk), Rzeszowski.

OKS: Dulny - Szemraj, Sidor, Łowicki, Karek - Kowalski (85. Domurat), Kroczek, Bilski, Szewczyk, Ożdżyński - Banasiewicz.

- Przeciwnik był słabszy. Zagraliśmy na swoim poziomie. Używając szkolnej skali, zawodnicy spisali się na szóstkę - powiedział Dominik Rokita, trener Granatu.

- Granat był dużo lepszy. My zagraliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Zabrakło ich z powodu kontuzji i kartek. W podstawowym składzie wystąpiło trzech juniorów młodszych - mówił Maciej Zygadło, kierownik drużyny OKS.


Świt Ćmielów - Piast Stopnica 7:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Kamil Kaczmarczyk 5, 2:0 samobójcza 20, 3:0 Przemysław Romanowski 55, 4:0 Mikołaj Mołokow 60, 5:0 Kaczmarczyk 71, 6:0 Michał Kosowski 73, 7:0 Kosowski 85.

Świt: Kruzel (75. Relikowski) - Sarna, Cichocki, Czuba, Romanowski - Michałowski, Kotwa (80. Niedbała), Kaczmarczyk, Kiljański (65. A. Mularski) - Mołokow (70. Kosowski), Stawiarski (75. Wiatrowski).

- Nasza wyższość w tym spotkaniu nie podlegała dyskusji. Do przerwy goście jeszcze walczyli. Gdy na początku drugiej połowy zdobyliśmy dwie bramki, to praktycznie się „rozsypali”. Jak na razie to nasze rekordowe zwycięstwo - mówił z zadowoleniem Artur Anduła, szkoleniowiec zespołu z Ćmi-lowa.


Bucovia Bukowa - Gród Ćmińsk 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Paweł Bąk 6 z karnego.

Bucovia: Chojnecki - J. Bąk, Jamrozik, Szczepara, Saladra - P. Bąk (86. Toporek), Piwowarczyk (90+2. Kuterasiński), Wilk, M. Bąk (90. Trybek), Malaga - Ł. Bąk (88. Jaskólski).

Gród: Kaczmarczyk - Nadolnik, T. Frączyk, Węgrzyn, Trojan - Niewczas, Koza, Socha (60. Adach), Żak (80. P. Głuszek) - K. Frączyk, Słoń (70. Pietronik).

- Szybko zdobyta bramka przesądziła o losach spotkania. W pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale żadnej nie udało się nam wykorzystać. W drugiej połowie do głosu doszli goście, ale byli nieskuteczni - powiedział Przemysław Tatar, kierownik drużyny z Bukowej.

- Źle zaczęliśmy spotkanie. Po faulu naszego bramkarza gospodarze mieli rzut karny, który wykorzystali. Pierwsza połowa była wyrównana. Po przerwie mieliśmy zdecydowaną przewagę. Kilka okazji miał między innymi Adrian Niewczas, ale, niestety, żadnej z nich nie udało mu się wykorzystać - skomentował Kamil Frączyk, kapitan zespołu z Ćmińska.

Klimontowianka Klimontów - Zenit Chmielnik 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Grzegorz Rzeszutek 20, 2:0 Jacek Rożek 78.

Klimontowianka: Majchrowski - Mateusz Miłek, Ł. Cebula, Rzeszutek, Głowacki - Kiliański (83. J. Cebula), Maciej Miłek, K. Pyszczek (84. Kobyłecki), Borycki (70. Bernyś) - Ferens, Rożek (81. Jaworski).

Zenit: Dobrowolski - Osman (80. Buras), Cielecki, Pawłowski, Kawiński - Piotrowski, Zacharski, Trojan (70. Stępień), Bracisiewicz - Bujak, Pacholczak (60. Okhonko).

- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, stworzyliśmy dużo sytuacji. Cieszymy się, że pokonaliśmy zespół z czołówki tabeli - mówił Jacek Kuranty, trener Klimontowianki.

Stal Kunów - Orlicz Suchedniów 3:6 (2:3)
Bramki: 0:1 Tomasz Staszewski 18, 1:1 Jarosław Kaczor 18, 1:2 Staszewski 21, 1:3 Staszewski 23, 2:3 Kamil Kowalski 26, 2:4 Piotr Solnica 70, 2:5 Solnica 72, 3:5 Robert Haraźny 81, 3:6 Staszewski 86.

Stal: Sobański - Cieślik, K. Ronduda, Kaczor (65. Ł. Ronduda), Ostrowski - Kowalski, Dynarek, M. Witek, Kwapisz (46. R. Haraźny) - A. Witek (78. Klauziński), Kijanka (50. Pocheć).

Orlicz: Ubysz - Sikora (70. A. Solnica), Tacij, Olszewski, Jarząb - Bator, Mądzik, Rafalski, Świtowski (80. Czerwiński) - P. Solnica (85. Kaczmarski), Staszewski.

W Kunowie padł hokejowy wynik. - To jedno z najgorszych spotkań w naszym wykonaniu. Popełniliśmy dużo prostych błędów. Od trzech kolejek nie wygraliśmy, mam nadzieję, że w następnym meczu wywalczymy wreszcie komplet punktów - powiedział Marcin Dynarek, asystent trenera Stali.

Bohaterem meczu był Tomasz Staszewski. Napastnik Orlicza zdobył cztery bramki, do przerwy miał już na swoim koncie hat tricka. Miał duży udział w cennej wyjazdowej wygranej Orlicza.

Polanie Fart Pierzchnica - Star Starachowice 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Mariusz Fabjański 23, 0:2 Marcin Chodniewicz 66, 1:2 Michał Rajek 85 z karnego.

Polanie: Wrzoskiewicz - Buczkowski (27. S. Szczygieł), Kosałka (80. Idzik), Skowron, Dziedzic - Ł. Rajek, Piecyk, Sadowski, M. Rajek, Misztal (70. Niebudek) - Staszewski.

Star: Poński - Sieroń, Nowocień, Chatys, Chodniewicz - Sęga, Kosztowniak (46. Niewczas), Drabik, Gołyski, Mikosa (87. Duda) - Fabjański.

- Przyjechaliśmy po trzy punkty i cel osiągnęliśmy. Mogliśmy wygrać wyżej. Ale najważniejsze, że odnieśliśmy zwycięstwo - powiedział Tomasz Siczek, trener Staru.

GKS RUdki - Sparta Kazimierza Wielka 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Dawid Byrski 85.

Sparta KW: Nowacki - P. Bandura, Adamczyk, Kowalski, Sierakowski - Florczyk, Ziętara, Stępień, Fakowski - Byrski, Zientara (46. Zawadzki).

- Miałem kilka sytuacji, ale brakowało trochę szczęścia i precyzji. Fajnie, że w 85 minucie zdobyłem zwycięską bramkę bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego z około 35 metrów - powiedział Dawid Byrski, napastnik Sparty.

ZOBACZ TEŻ: Lewandowski prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców w eliminacjach MŚ i ME. "Zawodnicy są ambitni. Osiągnięcia indywidualne są dla nich ważne"

Dostawca: x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie