Świętokrzyska policja podsumowała święta na drogach. Więcej zabitych i wypadków

ZOBACZ też:
Matka natura zaskakuje drogowców. W ciągu kliku godzin szosa przesunęła się o dwa metry

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2014 roku od Wigilii do 27 grudnia na świętokrzyskich drogach doszło do 11 wypadków, w których zginęła jedna osoba, zaś 13 zostało rannych. doszło do 212 kolizji. W tym roku od 24 grudnia do niedzieli 27 grudnia na drogach regionu policjanci odnotowali 15 wypadków, w których życie straciły trzy osoby, 23 osoby zostały ranne, doszło też do 87 kolizji. Szokujące wrażenie robią dane za grudzień, jeśli chodzi o liczbę wypadków z udziałem pieszych. Od 1 grudnia do 28 grudnia 2015 roku na drogach zginęło 10 pieszych, w analogicznym okresie w roku ubiegłym pięć osób straciło życie.

Przypomnijmy, że do najtragiczniejszych wypadków doszło w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia - w sobotni wieczór w miejscowości Miąsowa w powiecie jędrzejowskim. Tam na drodze pod kołami osobowego volvo zginęła dwójka młodych ludzi: 23-latek i 18-letnia dziewczyna. Oboje to mieszkańcy gminy Sobków w powiecie jędrzejowskim. Policjanci wstępnie ustalili, że piesi szli środkiem drogi, i znajdowali się w miejscu niedozwolonym dla ruchu. Według ustaleń śledczych 29-letni kierowca volvo uderzył w parę w czasie wykonywania manewru wyprzedzania innego samochodu, także w miejscu, w którym tego manewru nie powinien wykonywać.

W niedzielny wieczór pod kołami osobowego volvo życie stracił kolejny pieszy - 46-latek. Do wypadku doszło w miejscowości Zawichost w powiecie sandomierskim. Według ustaleń policji w idącego prawidłową stroną jezdni pieszego, bez odblasków uderzyło osobowego volvo, za kierownicą którego siedział 32-letni mężczyzna. Pieszy nie miał szans, zginął na miejscu.

O spokojnych świętach nie mogli raczej mówić świętokrzyscy strażacy. W tegoroczne święta wyjeżdżali do pożarów częściej niż w ubiegłym roku. Ich statystyki pokazują, że w 2014 roku gasili 24 pożary, w tym roku już 33. - Na szczęście obyło się bez dużych pożarów, w zasadzie najwięcej wyjazdów było do pożarów sadz w kominach, zdarzyło się też, że kilka razy gasiliśmy trawy - opowiadał Arkadiusz Wesołowski z komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Przed nami kolejny długi weekend - tym razem związany z noworocznym świętowaniem. Policjanci apelują i proszą o uwagę na drogach. - Piesi powinni pamiętać, że nocą, po zmroku trzeba w terenie niezabudowanym trzeba mieć przy sobie odblaski. One naprawdę ratują życie, kierowcy zaś niech pamiętają, że piesi nie mają szans w starciu z samochodem. Włączamy myślenie na drodze, a dzięki temu spokojnie i bezpiecznie rozpoczniemy Nowy Rok - tłumaczą policjanci.