Świętokrzyskie będzie zagłębiem dronów? Na Politechnice Świętokrzyskiej rozmawiano o nowoczesnych technologiach i potrzebie fachowców

Wojna w Ukrainie dowiodła znaczenia dronów i technologii rakietowych. Podczas środowej debaty zorganizowanej w Politechnice Świętokrzyskiej zastanawiano się, czy Świętokrzyskie może kiedyś stać się dronowym zagłębiem.

Swoje zdanie na ten temat wypowiedział między innymi Roman Musiał, szef strategicznych programów obronnych i cywilnych Grupy WB, czyli największego, polskiego producenta oferującego technologie łączności, dowodzenia i zaawansowane rozwiązania dla sił zbrojnych z całego świata. Jeden z zakładów produkcyjnych grupy WB działa w Skarżysku -Kamiennej.

- WB zaryzykowało. Weszło w ten region z dość poważną produkcją. Bardzo dużo zależy od Politechniki Świętokrzyskiej, jak szybko wyuczymy kadry, które będą służyły do produkcji dronów - mówił prezes Musiał zaznaczając, że będą potrzebni do pracy specjaliści. - Głównie interesują nas elektronicy, programiści, tacy chętni, którzy na poważnie będą chcieli pracować z nami nad sztuczną inteligencją - zaznaczał szef strategicznych programów obronnych i cywilnych Grupy WB.

Ważnym punktem spotkania była debata z udziałem rektora Politechniki Świętokrzyskiej profesora Zbigniewa Koruby, Romana Musiała z Grupy WB i doktora Pawła Stężyckiego, dyrektora Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa. Prelegenci rozmawiali o tym, na jakie kompetencje należy obecnie kłaść nacisk w procesie nauczania, które technologie wymagają zmiany podejścia w nabywaniu kompetencji oraz w jaką stronę powinny pójść badania naukowe i prace badawczo-rozwojowe w zakresie technologii rakietowych i systemów dronowych.

Profesor Zbigniew Koruba z wielką pewnością zwrócił się także do zgromadzonych na auli studentów. Zaznaczył, że jest przekonany iż po zakończeniu nauki na Politechnice Świętokrzyskiej, wszyscy będą rozchwytywani i otrzymają dobrze płatną pracę.