Od środy ruszy wyciąg w Krajnie. Szusowanie można planować od godziny 11. Armatki pracowały od kilku dni i trasa jest pokryta około półmetrową warstwą śniegu. Właściciel ośrodka Sebastian Dańda wykorzystuje każdą godzinę mrozu na dośnieżenie stoku, aby jak najdłużej nadawał się do jazdy, gdy się ociepli.
Armatki pracują także w Bodzentynie, a trasa ma być otwarta od czwartku.
Tylko w Sandomierzu nie wiadomo, kiedy będzie można jeździć na nartach. Stok pokrywa zbyt cienka warstwa śniegu i wyciąg na razie nie zostanie włączony. - Do ferii jeszcze kilka dni, liczymy, że śniegu dosypie - mówi Jacek Dziadoń z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu. - Dzieci i młodzież nie mogą się doczekać, mamy mnóstwo telefonów z pytaniami, od kiedy będzie czynne.
Inne ośrodki pracują pełną parą, a na trasach panują bardzo dobre warunki do szusowania. W
Niestachowie leży około 100 centymetrów śniegu. Wszystkie trasy z wyjątkiem snowtubingu są czynne. Dzisiaj ośrodek jest otwarty w godzinach 10-20, w czwartek 12-20, w piątek w godzinach 12-21, a w weekend od 10 do 21.
W Bałtowie biała pokrywa ma od 60 do 90 centymetrów grubości zależnie od trasy. - Od soboty każdej nocy pracowały armatki. Warunki mamy bardzo dobre - przyznaje Ewa Drożdż ze Szwajcarii Bałtowskiej.
W Tumlinie trasę pokrywa około pół metra śniegu, a w Kielcach na Stadionie leży go 70 centymetrów a na Telegrafie 90 centymetrów.
Wszystkie trasy są codziennie ratrakowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
