Sygnalizacja świetlna w Bilczy nie działa od ponad dwóch miesięcy. Mkną samochody, jest niebezpiecznie. Film i zdjęcia

Informacja od sołtysa Bilczy Tadeusza Kuca nie była jedyną, która wpłynęła do redakcji "Echa Dnia". O problemie informował także anonimowy Czytelnik słowami: "Żeby to było naprawione, ktoś chyba musi najpierw zginąć". Faktycznie - ruch drogowy na skrzyżowaniu jest duży. Samochody trąbią, jadą z dużą prędkością, mimo ustawionych znaków nakazujących zwolnić do 50. kilometrów na godzinę.

- Nie ma kto naprawić sygnalizacji. Kilkukrotnie kontaktowałem się z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. Ale nie dostałem odpowiedzi. Czy nie liczy się dla nich bezpieczeństwo mieszkańców i kierowców? Jak widać ważne są tylko dokumentacja i przepisy - komentował Tadeusz Kuc.

Po jednej stronie jezdni znajdują się zakłady budowlane, kościół i przychodnia. Po drugiej sklepy i domy. Kierowcy albo przepuszczają pieszych na pasach albo nie.

Po uszkodzeniu sygnalizacji, zdemontowano wadliwy sprzęt. Na słupach nie widać także śladów uderzenia. Łuk, do którego przymocowane były światła, leży nieopodal na trawniku.

- W dalszym ciągu nie wiemy kiedy to będzie naprawione, a nam, mieszkańcom bardzo to przeszkadza - dodawał sołtys Bilczy.

Tak wygląda niebezpieczne skrzyżowanie, zobacz na zdjęciach:

O komentarz poprosiliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach i otrzymaliśmy odpowiedź.

- Elementy sygnalizacji świetlnej zostały uszkodzone w sposób mechaniczny. Rodzaj uszkodzeń wskazuje na możliwość najechania pojazdu ciężkiego na słup w pasie rozdziału między jezdniami. Tak poważne uszkodzenie słupa spowodowało odkształcenie innych elementów sygnalizacji, których część (wysięgnik nad jezdnią) dla bezpieczeństwa została już zdemontowana - informowała rzecznik referatu GDDKiA w Kielcach, Małgorzata Pawelec-Buras.

- Po zdiagnozowaniu uszkodzeń wykonawca zajmujący się naprawami sygnalizacji świetlnych opracował projekt czasowej organizacji ruchu na czas robót naprawczych. Projekt jest w fazie uzgodnień. Po ich uzyskaniu wykonawca wprowadzi zmiany organizacji ruchu, o czym będziemy informować, a następnie przystąpi do naprawy. Zakres prac naprawczych obejmie między innymi wymianę uszkodzonego słupa z wysięgnikiem, elementów posadowienia wysięgnika oraz części instalacji zasilającej. Rozpoczęcie prac przewidywane jest w lipcu - dodawała.