Od późnego popołudnia odbywała się tam rodzinna, sylwestrowa impreza, w której uczestniczyły rody Banasików, Wachów, Osmanów, Robaków i Biskupskich oraz ich przyjaciele. W sumie na kameralnej sali uzbierało się sporo ludzi.
- Jak zawsze robimy wszystko, żeby nasz lokal też rodzinnie prowadzony, goście zapamiętali jak najlepiej - mówi właścicielka obiektu Wenentyna Słomka. Nie tylko o kulturze gości, ale też o jakości podawanego w Wena's jadła poświadczał fakt, że sporo po godzinie trzeciej, gdy zajrzeliśmy do balowiczów wszyscy trzymali się w znakomitej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?