Od chwalenia jadła zaczynali wszyscy, z którymi rozmawialiśmy pytając o pierwsze wrażenia, z pierwszych godzin nowego roku. Na tym samym poziomie ustawiano muzykę orkiestry, która grała bez wytchnienia i jeszcze do tego to, co tańczy się najlepiej. Niewątpliwą atrakcją Sylwestra w Tęczowym Młynie była obecność w nim grupy Greków, którzy nie tylko pokazywali, ale też próbowali uczyć tańca zorby w najlepszym wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?