MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sympatyczni politycy i prawnicy, czyli maturzyści z Sawickiej

Dorota KLUSEK
Klasa III F z "Sawickiej” zajęła drugie miejsce w województwie świętokrzyskim w plebiscycie na najsympatyczniejszych maturzystów.
Klasa III F z "Sawickiej” zajęła drugie miejsce w województwie świętokrzyskim w plebiscycie na najsympatyczniejszych maturzystów. Dawid Łukasik
Klasa III F z IV Liceum Ogólnokształcącego imienia Hanki Sawickiej w Kielcach zajęła drugie miejsce w plebiscycie na najsympatyczniejszych maturzystów.

Najsympatyczniejsi maturzyści 2011

Najsympatyczniejsi maturzyści 2011

W poniedziałek 11 kwietnia o północy zakończyło się głosowanie na Najsympatyczniejszą Klasę Maturalną w województwie świętokrzyskim. Po niezwykle zaciętej i wyrównanej walce pierwsze miejsce zajęła klasa III F z XI Liceum Ogólnokształcącego imienia Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Kielcach. Zdobyła 4531 głosów i jedzie do Brukseli. Na miejscu drugim, z liczbą 3714 głosów, znalazła się klasa III F z IV Liceum Ogólnokształcącego imienia Hanki Sawickiej w Kielcach i również jedzie do Brukseli. Miejsce trzecie należy do klasy IV Ha z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych imienia Księdza Stanisława Konarskiego w Jędrzejowie. Zdobyła ona 3045 głosów i przeżyje superprzygodę w AFOR Parku w Borkowie. Miejsce czwarte i również pobyt w Borkowie dla klasy III C z I Liceum Ogólnokształcącego w Starachowicach. Miejsce piąte i impreza w Karczmie Cztery Konie w Kielcach dla klasy IV E z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Jędrzejowie. To nagrody za klasyfikację wojewódzką. Są też nagrody dla najsympatyczniejszych klas w powiatach.

- Oni zza największych chmur potrafią wypatrzyć słońce - tak III F podsumowuje Jolanta Gwóźdź, wychowawczyni klasy. Sami o sobie mówią, że są przyszłymi politykami i prawnikami. Zasady demokracji mają znakomicie opanowane. Teraz ruszają na podbój Brukseli.

"Zbieramy na Brukselę" - taki napis nieprzypadkowo pojawił się na zdjęciu w dodatku "Maturzyści".
- Już na tym etapie założyliśmy, że będziemy walczyć o wycieczkę - zdradza Maciej Wyrzycki, koordynator klasowy całej akcji.

DEMOKRATYCZNE WYBORY

Wszystkie decyzje podejmowano demokratycznie. Tak też było ze zdjęciem do dodatku.
- Były trzy pomysły, więc zrobiliśmy głosowanie i małą przewagą wygrała właśnie ta opcja, którą zaprezentowaliśmy - wyjaśnia Magda Bąkowska. - Wielu zwolenników miał też pomysł, żebyśmy przebrali się za artykuły spożywcze, ale ta stylizacja wymagałaby bardzo dużo czasu.

Skoro już powiedziało się "a", trzeba też było powiedzieć "b". Klasa III F zaczęła zdobywać SMS-y.
- Pierwsza zbiórka była bardzo spontaniczna. Przeszliśmy się po klasach naszej szkoły. Ich zainteresowanie i zaangażowanie umocniło nas w przekonaniu, że mamy szansę w tym konkursie - dodaje Sandra Jeżewska.
Później była sprzedaż ciast z chorągiewkami z instrukcją, jak głosować, oklejanie szkoły serduszkami, ulotki, plakaty, atak na portale społecznościowe. Propaganda dotarła do rodziny, bliskich. Uczniowie z III F cały czas trzymali rękę na pulsie i kontrolowali stan, które miejsce zajmują w zestawieniu. Nawet jak spadli z pierwszych miejsc, nie przejmowali się tym.

STRATEGIA DZIAŁANIA

- To było zagranie planowe. Chcieliśmy zmylić przeciwnika - uchyla rąbka tajemnicy Maciek. - Pomyśleliśmy, że jak już mamy pewną przewagę, to przestajemy głosować. Gromadzimy fundusze i czekamy, jak się cala sytuacja rozwinie.
- Przez ostatni tydzień zdaliśmy się na los i SMS-y od innych osób - dodaje Bartek Majchrzyk.
Dobra taktyka liczyła się zwłaszcza na finiszu. Ostatni dzień i noc były bardzo nerwowe, choć plan opracowany przez Maćka Wyrzyckiego zakładał spokój, spokój i jeszcze raz spokój.

- Napisałem strategię, w myśl której mamy obserwować sytuację, nie wysyłać SMS-ów na hura, ale sam popłynąłem i w końcu dałem się ponieść emocjom - śmieje się Maciek.
Szczególnie mocno zwracano uwagę na dwie klasy, najpoważniejszych konkurentów. III F przeprowadziła także ostatnią zbiórkę.
- Mieliśmy specjalne forum, przez które się kontaktowaliśmy, wyznaczone były także dyżury, kto kiedy ma pilnować wyników. Ale to nie miało znaczenia, bo i tak patrzyli na nie wszyscy - uśmiecha się Patryk Zieliński.

PONAD PARTYJNYMI PODZIAŁAMI

- Spanikowaliśmy, kiedy bardzo spadliśmy, wysyłaliśmy SMS-y, a do nas nie przychodziły raporty zwrotne - dodaje Magda. - Efekt tego był taki, że zdobyliśmy dużą przewagę nad trzecią klasą. A wcale tego nie chcieliśmy.
Czego więc chcieli?
- Nie zależało nam na tym, żeby być pierwszymi, żeby dominować, tylko żeby zdobyć wycieczkę do Brukseli - mówi Maciek.
- Chcieliśmy po prostu raz jeszcze, po raz ostatni, wyjechać całą klasą, z naszą świetną panią wychowawczynią, na wycieczkę. Myśleliśmy o naszym polskim morzu, o Sielpi, a pojedziemy do Brukseli - uśmiecha się Magda.

III F jest klasą humanistyczną. Jej uczniowie na maturze będą, w większości, rozwiązywać arkusze z wiedzy o społeczeństwie, historii i angielskiego na poziomie rozszerzonym. Planują zdawać na prawo, stosunki międzynarodowe czy filologię angielską. Sami o sobie mówią, że są przyszłymi prawnikami i politykami. Kwestie polityczne wywołują u nich żywą dyskusję. Każda partia ma swoich zwolenników, ale mimo tego podziału, znakomicie potrafią się z sobą dogadać. Potwierdza to Jolanta Gwóźdź, ich wychowawczyni.

NIECH ZAWŁADNĄ EUROPĄ!

- Że to klasa najsympatyczniejsza, to mało powiedziane! To klasa niesamowicie kreatywna, ambitna, bardzo zdolna, ale nie wygłaskana, potulna, co to, to nie! - śmieje się. - Lubi dyskutować, co jest cechą klasy humanistycznej. Czasami dają w kość, ale to cecha młodych ludzi.
O swojej klasie może mówić więcej: - Nie wszyscy wiedzą, ale są to uczniowie, którzy wspierali swoją chorą na raka koleżankę Izę Domagałę, a teraz wspierają jej mamę i siostry. Wspólnie przeżyliśmy wiele pięknych, ale też trudnych chwil, śmierć. Oni pomogli mnie, ja pomogłam im. W trudnych sytuacjach pokazali klasę. Chciałabym, żeby wszyscy wiedzieli, że ta klasa wygrała nie tylko dlatego, iż zgromadziła dużo SMS-ów, ale że na to zasłużyła swoimi działaniami w ciągu trzech lat - podkreśla Jolanta Gwóźdź. - Zapracowali na ten ostatni wspólny wyjazd. Będzie to Bruksela. Może to znak, że kiedyś zawładną Europą. Tego im życzę z całego serca!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie