Sytuacja na rzekach w regionie powoli się stabilizuje. Jednak nadal jest niespokojnie

Meteorolodzy uspokajają. W najbliższych dniach opady nie będą już tak intensywne jak w ubiegłym tygodniu. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w poniedziałek w naszym regionie ma spaść od dwóch do pięciu milimetrów deszczu na metr kwadratowy. Temperatura wyniesie około 12 stopni Celsjusza, a wiatr będzie słaby i umiarkowany. Fatalne jest to, że ma padać na południu.

OPADA, ALE JEST WYSOKA

Woda w wielu rzekach zaczęła już opadać. Jednak nadal przekroczony jest stan alarmowy na Nidzie w Mniszku, Brzegach i Pińczowie, na Czarnej w Staszowie i Połańcu, Mierzawie w Michałowie, Koprzywiance w Koprzywnicy, Czarnej Włoszczowskiej w Januszowicach, Kamiennej w Wąchocku i Czekarzewicach oraz na Wiśle w Sandomierzu i Zawichoście. Przekroczony stan ostrzegawczy utrzymuje się na Czarnej Nidzie w Morawicy i Tokarni, Bobrzy w Słowiku, na Kamiennej w Bzinie, Kunowie i Brodach Iłżeckich oraz na Wiśle w Karsach i Szczucinie.

Poniżej poziomu ostrzegawczego są już Czarna Staszowska w Rakowie, Łagowianka w Mosze oraz Świślina w Nietulisku Dużym. Znacznie obniżył się też poziom wody w Belniance w Daleszycach.
- Sytuacja na rzekach powoli się stabilizuje. O kilka centymetrów spadł poziom wody w Wiśle w Sandomierzu i Zawichoście, jednak zapowiadane intensywne opady deszczu na Podkarpaciu i w Małopolsce na pewno przełożą się na naszą sytuację - mówi Krzysztof Marczak, dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach.

ALARMY I POGOTOWIA

Nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy w Skarżysku-Kamiennej, Wąchocku oraz w mieście i gminie Połaniec. Stan pogotowia przeciwpowodziowego został też utrzymany w gminach Wiślica, Nowy Korczyn i Pacanów w powiecie buskim, w gminach Sandomierz, Koprzywnica, Zawichost, Łoniów, Dwikozy oraz Samborzec w powiecie sandomierskim oraz w Ostrowcu Świętokrzyskim i w powiecie staszowskim.

Policjanci poinformowali, że nieprzejezdna jest droga powiatowa pomiędzy miejscowościami Skowronno Dolne w gminie Pińczów a Sobowicami w gminie Imielno, ponieważ wylała tam Nida. Przejazdu nie ma również w Rybitwach, na drodze powiatowej z Połańca do Budzisk w powiecie staszowskim.