Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szambo znów wylało. Fekalia zalały piwnice

Beata KWIECZKO [email protected]
Pan Leszek skarży się, że fekalia zalały mu piwnicę już kilka razy. Od ostatniego zdarzenia upłynął zaledwie tydzień.
Pan Leszek skarży się, że fekalia zalały mu piwnicę już kilka razy. Od ostatniego zdarzenia upłynął zaledwie tydzień. Dawid Łukasik
Mieszkańcy ulicy Klonowej 46 narzekają na problemy z kanalizacją w bloku. W ciągu tygodnia dwa razy wylało szambo

- Jeszcze dobrze nie zdążyłem posprzątać piwnicy, a szambo znów wylało - skarży się pan Leszek, mieszkaniec bloku przy ulicy Klonowej 46. Administracja obiecuje naprawę wadliwego odcinka kanalizacji, ale może to zrobić dopiero na wiosnę.

O tej sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Do naszej redakcji zadzwonił pan Leszek, który jest mieszkańcem bloku przy ulicy Klonowej 46 i poprosił o interwencję w związku z ciągłym zalewaniem piwnic przez szambo.

TYDZIEŃ TEMU

- Co roku nasze piwnice zalewane są fekaliami. To już chyba szósty, albo siódmy raz. Administracja nie reaguje. Jej działania ograniczają się jedynie do przysłania sprzątaczki, która usuwa nieczystości z części wspólnej - skarżył się wtedy pan Leszek.

Zbigniew Kasperek, kierownik działu gospodarki zasobami mieszkaniowymi Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Kielcach tłumaczył, że powodem ciągłego zalewania piwnic jest wadliwa kanalizacja. Zapewnił, że odcinek dla bloków przy ulicy Klonowej 44 i 46 zostanie wymieniony na wiosnę.

TRZEBA CZEKAĆ

W poniedziałek do naszej redakcji ponownie zadzwonił pan Leszek. - W sobotę szambo znowu wylało. Wprawdzie nie na taką skalę, jak tydzień temu, ale piwnice znów są w fekaliach, a w całym bloku utrzymuje się okropny fetor - skarży się kielczanin.

- W sobotę po kilku telefonach przyszli hydraulicy, żeby usunąć awarię. Dziś była jeszcze jedna ekipa. Administracja obiecała, że przeprowadzi roboty, ale to powinno być zrobione już kilka lat temu. Skoro od ostatniego zalania minął zaledwie tydzień, to sytuacja może się powtarzać częściej - denerwuje się pan Leszek.

- Na razie nic nie możemy zrobić, bo takich robót nie wykonuje się o tej porze. Żeby wymienić wadliwy odcinek, musimy czekać do wiosny - podkreśla Zbigniew Kasperek i dodaje: - Zanim przeprowadzone zostaną prace, będziemy wysyłać na miejsce pracowników, aby usuwali awarie.

TEŻ ZALEWA

Podobny problem zgłosiła mieszkanka bloku przy ulicy Toporowskiego 75. - Nasze piwnice były zalane już chyba trzy razy. Wszystko nadawało się do wyrzucenia. Mimo że sytuacja powtarza się co roku, administracja nie robi nic. Wysyłają tylko sprzątaczkę i czekają od jednego zdarzenia do drugiego - mówi zdenerwowana kielczanka.

Kobieta podkreśla, że tak, jak pan Leszek, próbowała zainteresować tematem inne instytucje. - Sanepid nie ma kompetencji i nie może zrobić nic. W spółdzielni tłumaczą, że to wina mieszkańców, bo wrzucają różne rzeczy do sedesu, ale ja uważam, że to nieprawda. Moim zdaniem niesprawna jest kanalizacja - podkreśla kielczanka.

Zbigniew Kasperek odpowiada: - Musimy to sprawdzić, bo może to był incydentalny przypadek. Roboty przeprowadzane są tam, gdzie są usterki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie