Groźny, suchy mróz
Długotrwałe przebywanie w takich warunkach na świeżym powietrzu, bez zabezpieczenia skóry na twarzy odpowiednim kremem, będzie prowadziło do nadmiernego wysuszenia skóry, powstawania przemrożonych miejsc, zwłaszcza w obszarach, w których naczynia krwionośne są cienkie (nos, uszy, palce stóp i dłoni). Sucha, spierzchnięta skóra jest bardziej podatna na urazy mechaniczne, otarcia, zranienia. Pozbawiony naturalnego płaszcza wodno-tłuszczowego naskórek będzie łuszczyć się, pękać, tworząc najpierw płytkie, potem coraz głębsze ranki.
Do odmrożenia jeden krok
Duży mróz, połączony z długotrwałym przebywaniem w takich warunkach to także większe ryzyko powstawania odmrożeń. Nie trzeba jechać w Himalaje, żeby się ich nabawić. Jeżeli nasz organizm nie funkcjonuje prawidłowo, mamy kłopoty z ciśnieniem krwi, ryzyko odmrożeń wzrasta. Cienkie naczynia krwionośne kurczą się pod wpływem zimna. To powoduje, że krew i tlen mają utrudniony dostęp do takich obszarów naszego ciała. Niedotlenione komórki obumierają - tak powstaje odmrożenie.
Pierwszymi oznakami, że dzieje się coś złego, jest drętwienie i stopniowa utrata czucia w tych częściach ciała (najbardziej podatne na odmrożenie są uszy, nos, palce rąk i stóp).
Jak się ratować?
Przede wszystkim należy jak najszybciej przywrócić krążenie krwi w tych częściach ciała. Dlatego (w przypadku palców stóp i dłoni) próbujmy je rozruszać, tupiąc, kołysząc się z pięt na palce, poruszając nimi energicznie, kuląc je i rozkurczając. Pomaga "zabijanie" w dłonie, rozcieranie w rękawiczkach. Uwaga! Nie wolno rozcierać przemrożonych miejsc śniegiem! To tylko pogarsza ich stan.
Uszy i nos rozcieramy energicznie ale delikatnie dłonią, przynajmniej na tyle, żeby wróciło w nich czucie. Staramy się przez cały czas utrzymywać je w tym stanie.
Po przyjściu do domu przygotowujemy ciepłą, ale nie gorącą kąpiel. Przemrożone części ciała zanurzamy bardzo powoli w letniej wodzie (gorąca spowoduje oparzenia i ból), a potem stopniowo zwiększamy temperaturę wody.
Po kąpieli osuszamy delikatnie ciało ręcznikiem i wmasowujemy w skórę krem natłuszczający z witaminą E lub maść witaminową.
Nie ryzykuj
Chociaż mróz przychodzi do nas rzadko i raczej na krótko, nie należy go lekceważyć. Przed wyjściem na dwór należy:
- założyć ubranie składające się z kliku warstw (między każdą warstwą znajdzie się powietrze ogrzane ciepłem naszego ciała tworząc idealną izolację),
- nie zakładać zbyt dopasowanej odzieży, np. opiętych spodni (będzie opinać skórę i przez to uciskać na znajdujące się w jej górnych warstwach naczynia krwionośne, przez co łatwiej dojdzie do przemarznięcia i odmrożenia skóry),
- koniecznie zakładać czapkę i szalik (zimą włosy szybciej się przetłuszczają, ponieważ skóra w sposób naturalny chroni się przed wysychaniem wytwarzając więcej łoju. Jeśli będziemy chodzić z gołą głową nie poprawimy stanu włosów, a dodatkowo spowodujemy przemrożenie cebulek, co może skończyć się wypadaniem włosów),
- nawet jeśli mamy tłustą skórę, używajmy kremu ochronnego na twarz, dostosowanego do niskiej temperatury (po przyjściu do domu możemy go usunąć tonikiem lub mleczkiem do demakijażu),
- w ciągu dnia pić dużo płynów (herbaty ziołowe, soki, woda mineralna), aby nie dopuścić do wysuszenia skóry (zimą organizm też może się odwodnić),
- unikać alkoholu, który rozszerza naczynia krwionośne i powoduje jeszcze szybsze oddawanie ciepła (wtedy szczególnie łatwo o odmrożenia).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?