Sześciogród. Cóż to takiego?

Jak opowiada prezes Stowarzyszenia na Rzecz Integracji Podkoneckich Wsi "Sześciogród", Waldemar Kania, idea powołania stowarzyszenia, pojawiła się na przełomie lat 2009 i 2010. - Wraz z Grzegorzem Pałoszem działaliśmy między innymi w Koneckiej Lidze Firm - informuje prezes. - Mieliśmy pewne doświadczenie i niedosyt społecznej aktywności. Poprzedni wiceburmistrz Jerzy Rąbalski, na którymś wiejskim zebraniu, mówiąc o budowie kanalizacji w naszych wioskach, użył określenia "sześciogród". Bardzo nam się to spodobało, bo nazwa znakomicie scala sąsiadujące ze sobą miejscowości: Koczwarę, Czerwony Most, Pomyków, Szabelnię, Górny Młyn i Piłę. W lutym minionego roku zorganizowaliśmy zebranie, na które zaprosiliśmy aktywne osoby, którym pomysł stworzenia stowarzyszenia bardzo się spodobał. Stowarzyszenie zarejestrowaliśmy, wybraliśmy zarząd i przystąpiliśmy do pracy.

WIELU AKTYWNYCH LUDZI

Na prezesa wybrano Waldemara Kanię. Wiceprezesami zostali Elżbieta Basiak i Grzegorz Pałosz, skarbnikiem Anna Bednarczyk. - To jednak tylko zarząd - podkreśla wiceprezes Elżbieta Basiak. - Stale pomaga nam grupa oddanych przedsięwzięciu ludzi, między innymi Anna i Sławomir Bednarczykowie, Urszula i Krzysztof Jasińscy, Jolanta i Marek Jasińscy, Dorota i Jacek Szmitowie, Halina i Andrzej Paszkowie. Do tego nasi współmałżonkowie, czyli Barbara Kania, Grażyna Pałosz i Stanisław Basiak.

Przez półtora roku działalności stowarzyszenie zorganizowało kilka rajdów rowerowych po najbliższej okolicy i wiele kameralnych imprez, na przykład "Herbatka u Irenki". - Irenka to nasz dobry duch, pani Irena Goworek, emerytka, której drzwi zawsze są dla każdego otwarte - tłumaczy pani Ela. - U niej spotykają się i dzieciaki i seniorzy, którzy lubią wspólnie pośpiewać, poopowiadać wesołe historie, zwyczajnie pobyć razem.

Niezwykle ważnym przedsięwzięciem "Sześciogrodu" była zeszłoroczna Biesiada Świętojańska, a to dlatego, że oprócz zabawy, uczestnicy imprezy organizowali pomoc dla dotkniętych powodzią mieszkańców jednej z podsandomierskich wiosek. - Biletem wstępu na biesiadę była paczka z produktami chemii gospodarczej, tak bardzo potrzebnymi poszkodowanym przez kataklizm - tłumaczy Waldemar Kania. - Tymi paczkami obdarowaliśmy 30 rodzin w Sokolnikach. Transport zapewnili Grażyna i Grzegorz Pałoszowie. Wybraliśmy taką wioskę, do której pomoc jeszcze nie dotarła, nie ma się więc co dziwić, że jej mieszkańcy byli nam ogromnie wdzięczni.

- Ale to nie koniec pomocy dla Sokolnik - dodaje pani Elżbieta. - We wrześniu zorganizowaliśmy kolejny festyn, podczas którego zbieraliśmy artykuły szkolne dla najmłodszych. Za to otrzymaliśmy od tamtejszej szkoły specjalny dyplom - podziękowanie. A sam festyn cieszył się ogromnym powiedzeniem, bowiem ogłosiliśmy konkurs na najsmaczniejsza potrawę z ziemniaków. Czegóż tam nie było! Placki, sałatki, ziemniaki pieczone i wiele innych bardzo smacznych potraw.

OLIMPIADA SZEŚCIOGRODU

W sobotę kolejne przedsięwzięcie "Sześciogrodu", Olimpiada Sześciogrodu. Stowarzyszenie do udziału w imprezie zaprosiło także mieszkańców wiosek niezrzeszonych: Modliszewic, Bedlna, Rogowa i Izabelowa. - To będzie wielka rywalizacja - zapewniają prezesi "Sześciogrodu". - Mamy dokładnie zaplanowane konkurencje konkursowe, podczas których trzeba będzie popisać się zarówno wiedzą, jak i sprawnością fizyczną. Każda z wiosek wystawia drużynę, która będzie brała udział na przykład z konkursach wzorowanych na teleturniejach, takich jak "Jeden z dziesięciu" czy "Jaka to melodia". Będzie też sztafeta wielopokoleniowa, czy wybory "Strongmana" podczas przeciągania liny. Wygra drużyna, która zdobędzie największą ilość punktów. Będzie też występ zespołu ludowego, prawdopodobnie "Rogowianki", a także zabawa taneczna. Serdecznie zapraszamy!

Początek imprezy odbywającej się w sobotę na placu przedszkolnym w Pomykowie o godzinie 15.