Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Klimontowie ma wreszcie salę gimnastyczną

Małgorzata PŁAZA
Tak z zewnątrz prezentuje się nowe skrzydło klimontowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.
Tak z zewnątrz prezentuje się nowe skrzydło klimontowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Małgorzata Płaza
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie ma nowe skrzydło. Znajduje się tam długo wyczekiwana przez uczniów sala gimnastyczna i kilka sal lekcyjnych.

W środę obiekt został uroczyście oddany. Maria Kubik, dyrektorka szkoły nie kryła radości. - Inwestycja na pewno przyczyni się do poprawy warunków nauki i jakości kształcenia, a co najważniejsze, zniknie problem braku sali gimnastycznej. Do tej pory nie mogliśmy w odpowiedni sposób prowadzić zajęć wychowania fizycznego. Mam nadzieję, że dzięki obiektowi poprawi się stan zdrowia i kondycja naszych uczniów - podkreśliła dyrektorka.

Maria Kubik wyraziła również nadzieję, że sala sprawi, że absolwenci gimnazjów chętniej będą wybierali klimontowską szkołę. Obecnie uczęszcza do niej 257 uczniów.

WYRÓWNANIE SZANS

Gratulacje na ręce Marii Kubik przekazali między innymi wicewojewoda Beata Oczkowicz, starosta sandomierski Stanisław Masternak, dyrektor Departamentu Funduszy Strukturalnych w Urzędzie Marszałkowskim Marek Szczepanik i wójt Klimontowa Ryszard Bień.

Starosta powiedział, że budowa sali to wyrównywanie szans edukacyjnych. Zespół szkół w Klimontowie był dotychczas jedyną placówką ponadgimnazjalną w powiecie, która nie miała sali gimnastycznej. Teraz, zaznaczył Stanisław Masternak, uczniowie z Klimontowa mają takie same warunki jak ich rówieśnicy z Sandomierza.

BUDOWA Z PROBLEMAMI

Inwestycja ma dość długą historię. Pierwsze decyzje dotyczące budowy sali gimnastycznej zapadły jeszcze w 2005 roku. Ponieważ zespół szkół leży w ścisłej strefie zabytkowej, zadanie musiało być uzgodnione z konserwatorem. Uzgodnienia trwały blisko trzy lata. W 2007 roku została wydana decyzja o warunkach zabudowy. Rozpoczęły się prace nad projektem.

Sama budowa trwała 2,5 roku, znacznie dłużej niż planowano. Sprawiły to przede wszystkim trudne warunki hydrogeologiczne, okazało się bowiem, że przez teren budowy przebiegają dwa cieki wodne. Zaprojektowany mur oporowy trzeba było zastąpić palisadą.

Konieczność przeprojektowania inwestycji opóźniła zakończenie robót i podniosła koszty o około 300 tysięcy złotych.

Sprawa oparła się o sąd, wykonawca chciał, aby powiat odstąpił od naliczania kar umownych z tytułu niedotrzymania terminu inwestycji. Pozwolenie na użytkowanie zostało wydane w końcu lutego.

Budowa kosztowała 4,8 miliona złotych, połowa tych funduszy pochodziła z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego.

Uroczystość oddania bloku uświetnił występ młodzieży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie