Szkoły w gminie Obrazów czekają duże zmiany

Dwie gminy uchwaliły

Dwie gminy uchwaliły

Pod koniec minionego roku uchwały intencyjne o zamiarze likwidacji szkół podjęli radni dwóch gmin. W gminie Dwikozy uchwała dotyczy podstawówek we Mściowie, Gierlachowie, Gałkowicach, Starym Garbowie i Słupczy, w gminie Samborzec zaś - w Skotnikach, Złotej, Śmichowicach i Zawierzbiu. Włodarze zapewniają, że chodzi nie o likwidację, a przekazanie szkół stowarzyszeniom.

Zmiany czekają dwie najmniejsze szkoły podstawowe w gminie Obrazów. Jak tłumaczą władze, przekształcenia są konieczne ze względów finansowych. Rodzice i nauczyciele nie kryją obaw.

Na zmiany muszą przygotować się szkoły w Bilczy i Głazowie, w których łącznie uczy się około stu uczniów.
Jak tłumaczą władze gminy, subwencja rządowa jest za niska, do oświaty samorząd musi dołożyć w tym roku 1,2 miliona złotych.

FILIE LUB PRZEKAZANIE

Krzysztof Tworek, wójt Obrazowa spotkał się już z Radami Pedagogicznymi szkół podstawowych w Bilczy i Głazowie oraz z mieszkańcami tych miejscowości. Mówił, że zmiany są konieczne, ale zaznaczał, że nie chodzi o likwidację podstawówek, a o ich przekształcenie.

Jak poinformowała Aneta Piwowarska - Skrok, kierowniczka Zespołu Ekonomicznego Oświaty w Urzędzie Gminy w Obrazowie, rozważane są dwa rozwiązania: przekształcenie szkół w filie trzy- lub pięcioklasowe (uczniowie starszych klas byliby dowożeni do innych placówek) oraz przekazanie szkół stowarzyszeniom.

Obecnie do szkół w Bilczy i Głazowie gmina dokłada łącznie 650 tysięcy złotych rocznie.
- Jeszcze kilka lat temu szkoły utrzymywały się wyłącznie z subwencji. Teraz do oświaty musimy dopłacać ponad milion złotych. Wprowadzone wcześniej oszczędności w formie redukcji etatów nie przyniosły oczekiwanych efektów. W Bilczy są już łączone klasy, a i tak koszty utrzymania placówki są duże - mówiła Aneta Piwowarska - Skrok.
Sytuację pogarsza zmniejszająca się liczba uczniów.
NAUCZYCIELE I RODZICE PROSZĄ O CZAS

Nauczyciele mają żal do władz, że późno poinformowały ich o planowanych zmianach. Apelują o czas - rok, dwa - na przygotowanie się do reorganizacji.
Wójt Tworek przypomina, że pierwotny pomysł zakładał połączenie placówek w zespół szkół, jednak negatywną opinię w tej sprawie wydało Kuratorium Oświaty w Kielcach, informując, że nie pozwalają na to przepisy.

- Na temat sytuacji w oświacie dyskutowaliśmy z dyrektorami wszystkich szkół, nie tylko z Głazowa i Bilczy. Szukaliśmy wyjścia z sytuacji, ale nikt nie potrafił wskazać dodatkowych źródeł oszczędności - kontynuował wójt.

- Oczywiście, można poczekać jeszcze dwa, trzy lata, ale trzeba znaleźć brakujące pieniądze. Już teraz, aby zrealizować jakiekolwiek inwestycje gmina musi się zadłużać. Mieszkańcy pytają o nowe drogi, chodniki, oświetlenie, oczekują inwestycji - argumentował wójt Tworek.

BĘDĄ KONSULTACJE I DYSKUSJE

- Zmiany są konieczne. Trzeba ograniczyć liczbę etatów i zmniejszyć koszty po to, aby uratować szkoły - mówią przedstawiciele Urzędu Gminy w Obrazowie.
Mieszkańcy obawiają się jednak, że przekształcenie będzie początkiem końca szkół. Tak jak nauczyciele proszą, aby gmina nie spieszyła się z decyzjami. Przypominają, że szkoły w małych miejscowościach to jedyne ośrodki kultury.

Na podjęcie decyzji gmina ma czas do końca lutego. Dzisiaj obradować będzie komisja oświaty Rady Gminy, z udziałem przedstawicieli szkół, która ma wypracować stanowisko dotyczące przyszłości szkół.

Jak poinformował przewodniczący Rady Gminy Jan Orawiec, sprawa szkół w Bilczy i Głazowie miała być rozpatrywana na sesji 27 stycznia, ale - ze względu na planowane konsultacje - zostanie przesunięta na kolejne obrady.
- Wiemy już, że przekazanie szkół stowarzyszeniom budzi duży opór, dlatego najprawdopodobniej będziemy dążyć do utworzenia filii - powiedział Jan Orawiec.