Szlakiem „Szalonego Majora” - piknik kawaleryjski na Świniej Górze

W sobotę 6 maja praktycznie wszystkie turystyczne ścieżki w powiecie skarżyskim wiodły w rejon rezerwatu Świnia Góra. To miejsce położone w gminie Bliżyn, w pobliżu znajduje się tu leśna granica powiatów skarżyskiego i kieleckiego. W to urokliwe obozowisko widzowie docierali samochodami, ale także pieszo, konno i na rowerach. Dopisała pogoda, więc piknik cieszył się dużym zainteresowaniem mieszkańców gminy Bliżyn, Skarżyska czy ościennych miejscowości. Z uwagi na to, że podmokły po opadach deszczu teren przy Rogowym Słupie nie nadawał się do inscenizacji, odbyła się ona kilkaset metrów dalej, w pobliżu miejsca biwakowego, nieopodal leśniczówki. Widowisko było więc bardziej kameralne, niż w poprzednich latach. Poprzedziła je polowa msza święta, którą koncelebrowali księża: Stanisław Strycharczyk – kapelan Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii imienia 13 Pułku Ułanów Wileńskich oraz ksiądz Łukasz Madej.

Od Rosoch po Anielin
Ponad półgodzinna inscenizacja przedstawiła trzy wydarzenia. Pierwszym punktem była zwycięska bitwa z żołnierzami niemieckiego Wehrmachtu, jaką Wydzielony Oddział Wojska Polskiego pod dowództwem „Hubala” stoczył 1 kwietnia 1940 roku pod Rosochami. Potem zaprezentowano pacyfikację pobliskiej wsi Szałas (dziś w gminie Zagnańsk w powiecie kieleckim) – był to odwet Niemców na mieszkańcach za pomoc, jakiej ci udzielali stacjonującemu w okolicznych lasach oddziałowi „Hubala”. Hitlerowcy zastrzelili wówczas 64 mężczyzn i spalili około 50 zabudowań. Ostatnią sceną była bitwa pod Anielinem (powiat opoczyński), jaką polscy partyzanci stoczyli 30 kwietnia 1940 roku. Właśnie wtedy poległ „Szalony major”, miejsce jego pochówku do dziś nie jest znane… W rolę „Hubala” wcielił się Maciej Pająk z kieleckiego szwadronu. – Odtwarzam ją już po raz siódmy. W tym roku zmieniliśmy miejsce inscenizacji, dzięki temu była ona bardziej kameralna. Nasz szwadron bierze udział nie tylko w rekonstrukcjach wydarzeń z II wojny światowej, ale m.in. także tych z XVII wieku czy Średniowiecza. W czerwcu zaprezentujemy się w Chęcinach jako rycerze z okresu Bitwy Pod Grunwaldem – zapowiedział Pająk.

Historycznie i piknikowo
W rekonstrukcji wydarzeń z kwietnia 1940 roku brał także udział Zespół Pieśni i Tańca „Sorbin”, razem z dorosłymi w role aktorów wcieliły się także dzieci. Na Świniej Górze gościli przedstawiciele władz gminy Bliżyn, powiatu skarżyskiego, Nadleśnictwa Suchedniów czy innych organizacji. Złożyli oni wiązanki kwiatów pod pomnikiem przy Rogowym Słupie, upamiętniającym bitwę oddziału „Hubala” z Wehrmachtem.
W punkcie biwakowym uczestnicy pikniku mogli skosztować m.in. pysznej, wojskowej grochówki, tam odpocząć i zregenerować siły przed powrotem do domu.

Wprawdzie były to przypadki odosobnione, niemniej jednak część widzów nie zawsze stosowała się do poleceń prowadzącego imprezę i przebywała w czasie rekonstrukcji w niedozwolonym miejscu, gdzie toczyła się inscenizacja bitew. Być może w przyszłym roku organizatorzy powinni zadbać o profesjonalną ochronę, która nie dopuszczałaby przypadkowych osób w rejony, gdzie trwa wymiana ognia bądź szarżują konie. Apele o rozwagę i stosowanie się do zaleceń organizatorów niestety nie zawsze pomagają...