Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szmaragdowa porcelana z Ćmielowa to światowy unikat. Wiemy jak powstanie niezwykła ceramika

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Wideo
od 16 lat
W Fabryce Porcelany AS Ćmielów powstaje szmaragdowa porcelana. Twórca i właściciel fabryki, Adam Spała mówi wprost, że chciał zrobić coś wyjątkowego, by kolejne pokolenia pamiętały o nim.

Cud ceramiczny z Ćmielowa

Delikatna, szmaragdowa, iście szlachecka. Taka jest porcelana szmaragdowa. Swój kolor zawdzięcza pyłowi ze szmaragdów. Adam Spała, właściciel Fabryki Porcelany AS Ćmielów mówi wprost, że chciał, by pisano o nim w encyklopedii, tak jak o Bronisławie Kryńskim, chemiku przedwojennym, który był twórcą porcelany różowej.

- Ja marzyłem o tym. Przyszła pandemia, zamknięto nas w domach, nie mogliśmy wychodzić, no i tak marzyłem… no ale ten Kryński zapisał się tak w encyklopedii, w historii. Namalowałem ze 100 obrazów, zrobiłem z 50 rzeźb, ale to każdy może potrafić. Ale jakbym tak w encyklopedii był.... I proszę sobie wyobrazić, że takiej weny dostałem, ale nie od razu

– podkreśla pan Adam.

Jak dodaje, pomysł nie zrodził się od razu. Inspiracją była podróż do RPA przed wieloma laty. - Jeden z kolegów powiedział do mnie: chodź Adam, pojedziemy do szlifierni diamentów i szmaragdów. I tam po raz pierwszy na oczy zobaczyłem taki dziwny kolor. Ci pracownicy, na okularach mieli, w słońcu zwłaszcza, taki zielony, pistacjowy kolor. Bardzo mnie ten kolor zafascynował. Wróciłem z wycieczki i zajęty czymś innym zapomniałem o tym. Po pięciu latach mózg skojarzył ten kolor i mówię, może ja bym ten odpad, ten puder szmaragdowy kupił od nich. Napisałem pismo, ale odpowiedź była prosta, że nie sprzedają takich odpadów, ale mogą sprzedać prawdziwe szmaragdy. Wynegocjowałem dobrą cenę i pierwsze 5 kilogramów szmaragdów kupiłem – opowiada.

Szmaragdy zostały zmielone na pył. - Tu Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie i pan profesor Izak bardzo mi pomógł. Pierwsze 5 kilogramów szmaragdów zmieliliśmy za grubo. Nie mieliśmy jeszcze wiedzy – dodaje Adam Spała.

Stworzenie szmaragdowej masy jest wydarzeniem bardzo ważnym a odkrycie zostało zastrzeżone w Urzędzie Patentowym. - Mamy zastrzeżoną nazwę w Ameryce, Kanadzie, Unii Europejskiej i w Polsce. Wszyscy żeśmy się z tego cieszyli, włącznie z profesorami, że wcześniej nikt na świecie nie znał takiej nazwy: szmaragdowa porcelana – podkreśla z dumą właściciel fabryki.

Wyprodukowanie pierwszej filiżanki z porcelany szmaragdowej do dziś wzbudza wiele emocji. - O jejku, emocje po tylu latach jeszcze mam. Z trzy noce wtedy nie spałem, jest to ogromna radość i taka świadomość, że się może uda zapisać w tej encyklopedii. Dzisiaj, trochę jak dziecko spoglądam w te Google, kto jest twórcą szmaragdowej porcelany a tu hop wyskakuje... Adam Spała. No to jest ta satysfakcja – dodaje.

Klejnot wśród porcelany

Adam Spała przyznaje, że za porcelanę szmaragdową trzeba również sporo zapłacić.
- Już przed wojną ustalono taki mechanizm, że biała porcelana razy 30 procent, to jest różowa porcelana a różowa razy 30 procent to jest szmaragdowa. Nie są to tanie rzeczy, bo ręczna produkcja porcelany, to tylko mój zakład, czyli AS Ćmielów, bo w Ćmielowie mamy drugi zakład, który produkuje tę porcelanę użytkową. My natomiast jesteśmy manufakturą, u nas na 100 odlanych filiżanek, 5 – 6 jak się uda to my skaczemy do góry – tłumaczy pan Adam i przyznaje, że filiżanki trafiają głównie do kolekcjonerów.

Za cud ceramiczny, czyli filiżankę ze szmaragdowej porcelany z niekapką, zapłacimy około 900 złotych. - To jest, tak jak Chińczycy napisali na stronie AGH, że to jest cud ceramiczny. Po głębszej analizie ekonomicznej, to jeżeli się ma taki światowy monopol, przynajmniej przez te 20 lat, a na świecie są miliony kolekcjonerów, no ja się z tego bardzo cieszę i codziennie patrzę: Australia, Włochy, Niemcy, Hiszpania to są takie pojedyncze, góra dwie, czyli ktoś nie kupuje całych serwisów, tylko do uzupełnienia swoich kolekcji. Trafiają głównie do miłośników porcelany – tłumaczy Adam Spała.

Kawiarnia Leżąca Kotka

W Ćmielowie można się napić kawy z filiżanki szmaragdowej, wystarczy odwiedzić kawiarnię Leżąca Kotka. To jedyne miejsce na świecie, w którym możemy sobie jako klienci wybrać filiżankę, w której pragniemy się napić kawy.

- Od roku mamy taką usługę, że mogą państwo podejść do bufetu i wybrać sobie filiżankę. To nas wyróżnia. Można wybrać różne wzory: różowa, szmaragdowa, carska, Matylda, Anna Maria czyli takie luksusowe filiżanki – zachęca pan Adam.

W Fabryce AS Ćmielów powstaje około 60 wzorów filiżanek ze szmaragdowej oraz różowej porcelany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie