- Moja żona Monika była w szóstym tygodniu ciąży - opowiada młody mężczyzna. - Nagle w środę po południu trafiliśmy do szpitala przy ul. Kościuszki.
KTO JEST WINNY? PROCEDURY!
- Od niedawna obowiązują nas określone procedury i musimy spytać matkę, czy sama zajmie się pochówkiem, czy też zleci go odpowiednim służbom - mówi prezes szpitala Grażyna Zabielska. Przyznaje, że faktycznie, lekarka mogła poczekać z tym trudnym pytaniem do następnego dnia i zadać je w obecności męża czy rodziny, bo kobieta mogła być w szoku.
URAZ NA CAŁE ŻYCIE
- Jesteśmy bardzo zrażeni tym, co nas spotkało - mówi Karol Czarnowski. - Żona nie może nadal dojść do siebie - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?