Kobieta zobaczyła padnięte zwierzęta podczas spaceru. - Wstrząsające. Aż brak słów, że ktoś tak po prostu je tam porzucił - mówiła poruszona pani Agnieszka.
O znalezisku powiadomiliśmy kielecką Straż Miejską. - Strażnicy udadzą się na miejsce jak najszybciej - zapewnił komendant Władysław Kozieł. Ponieważ trudno było dokładnie określić położenie zwierząt, pomoc zadeklarowała kobieta, która znalazła martwe świnie.
Zareagował także Wiesław Wyszkowski, powiatowy lekarz weterynarii w Kielcach. - Jak tylko strażnicy miejscy znajdą zwierzęta, na miejsce uda się lekarz i sprawdzi, czy można określić, z jakiej pochodzą hodowli i czy nie ma zagrożenia chorobami zakaźnymi - tłumaczył Wyszkowski. Poinformował, że ostatnio nie otrzymał żadnych zgłoszeń o padaniu zwierząt w którejś z okolicznych hodowli. - Jeżeli uda się ustalić właściciela zwierząt, sprawa zostanie przekazana organom ścigania - zapowiadał powiatowy lekarz weterynarii w Kielcach.
Popołudniu kieleccy strażnicy miejscy wraz z panią Agnieszką odnaleźli martwe świnie, na miejsce przyjechał także lekarz z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kielcach. - Lekarz stwierdził, że nie ma zagrożenia epidemiologicznego. Niestety, nie dało się ustalić ich właściciela. Lekarz zadecydował, że padlinę trzeba zutylizować. To już leży po stronie Kielc, bo to na ich terenie leżały zwierzęta. Już zostały stamtąd zabrane - poinformował Tomasz Szczepanik, dyżurny Straży Miejskiej Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
