Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital bez kontraktu. Nowy oddział świeci pustkami!

Iwona ROJEK
Wszystkie sale, świetnie przygotowane dla chorych pozamykano na klucz, na korytarzu jest pusto i ciemno.
Wszystkie sale, świetnie przygotowane dla chorych pozamykano na klucz, na korytarzu jest pusto i ciemno. Aleksander Piekarski
Oddany do użytku nowoczesny oddział rehabilitacji neurologicznej w Świętokrzyskim Centrum Neurologii przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach stoi kompletnie pusty. Stało się tak, bo szpital nie dostał kontraktu z funduszu zdrowia.

Widok oddziału jest zaskakujący. Nowe sale z łóżkami czekającymi na pacjentów pozamykane na głucho, na korytarzu i dyżurce ciemno, pomieszczenia do ćwiczeń święcą pustkami, a personel przygotowany do zajmowania się chorymi, których nie ma, chodzi zdezorientowany.

ZAMIAST NA ĆWICZENIA DO DOMU

- To wielki skandal, żeby chorzy po ciężkich udarach, operacjach, zamiast rehabilitować się na naszym nowocześnie wyposażonym oddziale i szybko wracać do zdrowia musieli być wypisywani w nie najlepszym stanie do domu - oburza się Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpital Zespolonego, pod który Centrum podlega. - Nie po to budowałem taką rehabilitację, żeby teraz była niewykorzystana.

Ewa Kołodziejska, specjalista neurologii, ordynator oddziału neurologicznego na Czarnowie podkreśla, że rehabilitacja jest ważna już w pierwszej dobie po udarze, minuty decydują o powrocie do sprawności. - Serce mnie boli, gdy pomyślę sobie, że taki piękny oddział stoi pusty - mówi.

NIECH WYCOFA ODWOŁANIE

Ale na temat tego co się stało, każda ze stron ma odmienne zdanie. - Przystąpiłem do konkursu, ale w funduszu chcieli mi dać pieniądze tylko na 7 łóżek rehabilitacji neurologicznej, a ja na Czarnowie mam ich 27 - oburza się dyrektor Gierada. - Na taką ilość, to szkoda nawet uruchamiać tego oddziału. Czy zawsze trzeba oszczędzać na chorych.

W poniedziałek w świętokrzyskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia zwołano specjalną konferencję, aby wyjaśnić, że wina nie leży po ich stronie. - Dyrektorzy szpitala na Czarnowie złożyli dwie oferty na prowadzenie rehabilitacji neurologicznej na oddziale rehabilitacyjnym przy ulicy Kościuszki i drugą, w Świętokrzyskim Centrum Neurologii przy ulicy Grunwaldzkiej - informuje Zofia Wilczyńska, dyrektor funduszu. - Pierwsza oferta była prawidłowa, dostali kontrakt na oddział przy Kościuszki, a druga na szpital została przez nas odrzucona, bo nie spełniała wymogów formalnych. Andrzej Błaszczyk, dyrektor do spraw medycznych funduszu dopowiada, że zgłoszono za mało personelu, poza tym jak mogą się domagać dodatkowych pieniędzy, jak na oddziale neurologii i udarowym mieli niedowykonania. Szefowie funduszu zapowiedzieli, że chcą pójść na rękę zarządzającym szpitalem. - Wystarczy, żeby dyrektor Gierada wycofał odwołanie, jakie złożył, wtedy podpiszemy z nim umowy na dwie rehabilitację neurologiczne na Kościuszki i Grunwaldzkiej od ręki. Otrzyma 700 tysięcy złotych na rehabilitację w szpitalu na Czarnowie i 600 tysięcy na Kościuszki, bez rozpisywania dodatkowych konkursów. Jak pieniędzy zabraknie to potem dołożymy.

Ale dyrektor Gierada nie zgadza się z taką propozycją. - Oferta na rehabilitację przy ulicy Grunwaldzkiej była skonstruowana prawidłowo, nie brakowało nam żadnego personelu, ale dla funduszu każdy pretekst jest dobry, żeby kogoś utrącić. Ja nie zgadzam się na to, żeby nam dano 700 tysięcy złotych na uruchomienie 7 łóżek. Potrzebuję na 27 łóżek, na całość oddziału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie