MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital we Włoszczowie zwalnia pracowników

Rafał BANASZEK [email protected]
Sytuacja finansowa szpitala jest niestabilna i trudna. Może dojść do zagrożenia naszej podstawowej działalności – ostrzegł radnych powiatowych dyrektor lecznicy Marian Oracz.
Sytuacja finansowa szpitala jest niestabilna i trudna. Może dojść do zagrożenia naszej podstawowej działalności – ostrzegł radnych powiatowych dyrektor lecznicy Marian Oracz. Rafał Banaszek
Dyrektor włoszczowskiej lecznicy wręczył wypowiedzenia sześciu osobom i nie wyklucza kolejnych redukcji etatów.

Murarz, ślusarz, stolarz i inni pracownicy pionu technicznego zostali zwolnieni z pracy w Zespole Opieki Zdrowotnej. Dyrektor placówki nie wyklucza kolejnych redukcji etatów. Szpital jest zadłużony na ponad 16 milionów złotych.

- Sytuacja finansowa szpitala jest niestabilna i trudna. Może dojść do zagrożenia naszej podstawowej działalności - ostrzegł radnych powiatowych na ostatniej sesji w starostwie dyrektor lecznicy Marian Oracz.

MILION OSZCZĘDNOŚCI

- Stosujemy już leki z niższej półki, żeby ograniczyć koszty. Jednak nie da się zaoszczędzić na wszystkim, na przykład ogrzewaniu. Wprowadzenie oszczędności bezpośrednich okazało się niewystarczające. Dlatego zdecydowałem się na redukcję kosztów osobowych. Podjąłem decyzję co do sześciu osób, które stanowiły personel pomocniczy szpitala. To da nam ponad jeden milion złotych oszczędności w skali roku. Moje działania były łagodne i do przyjęcia. Zdaję sobie sprawę, że nasz szpital jest jednym z największych zakładów pracy we Włoszczowie, który zatrudnia obecnie 367 osób - opowiadał Marian Oracz.

Na nasze pytanie, czy będą dalsze zwolnienia, dyrektor odpowiada: - Radykalnych zwolnień nie planuję. W miejsce osób odchodzących na emeryturę nie będę po prostu zatrudniał nowych pracowników. Jeżeli sytuacja finansowa szpitala się poprawi, to zrewiduję stan zatrudnienia. Ale czy konserwator dźwigu potrzebny jest na całym etacie? Czy szpital ma zatrudniać murarza i ślusarza? - pyta Oracz.

NAJŁATWIEJ JEST ZWOLNIĆ

Decyzje dyrektora nie podobają się kilku radnym, między innymi przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej Dariuszowi Mietelskiemu. - Najłatwiej jest oszczędzać na ludziach, zwalniając ich! - twierdzi Mietelski. - Apeluję do pana dyrektora, żeby na razie nie wręczał żadnych wypowiedzeń umów o pracę do czasu, aż Zarząd Powiatu zapozna się z tą sprawą - prosił radny Dariusz Czechowski, członek Zarządu Powiatu Włoszczowskiego.

- Kiedyś ten proces trzeba było rozpocząć i nie ma co udawać, że go nie ma. Zwolnienie tych osób nie zagraża jakości leczenia. Zrobiłem, jak zrobiłem. Szukam oszczędności w różnych dziedzinach. Ktoś musiał podjąć takie decyzje. Od tego jestem! - odpowiedział radzie szef Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie