Tak niespokojnego majowego weekendu nie było na świętokrzyskich trasach od lat. Od piątkowego popołudnia do wczorajszego ranka policjanci odnotowali 31 wypadków. To ponad dwa razy tyle, co w ubiegłoroczną majową przerwę. Zginęły dwie osoby, rannych zostało 40. Ruszający w drogę pili na potęgę. Policjanci zatrzymali 112 nietrzeźwych użytkowników dróg.
- Do większości wypadków dochodzi na zakrętach. Kierowcy tracą panowanie nad samochodami, bo jadą za szybko - tłumaczyli stróże prawa.
Przykładem niech będzie kraksa, do jakiej doszło wczoraj o godzinie 2 w nocy w Ostrowie w gminie Chęciny.
- Na łuku w lewo volkswagen golf prowadzony przez 18-latka zjechał na prawe pobocze i uderzył w przydrożną kapliczkę - opowiadali policjanci.
Samochód dachował i stanął w płomieniach. 18-latek trafił do szpitala. Czekają go przypuszczalnie nie tylko kłopoty ze zdrowiem. Pierwsze policyjne ustalenia wskazywały, że samochód został tej nocy ukradziony w Kielcach.
Także na łuku drogi i również volkswagen golf rozbił się we wtorek o godzinie 5.20 w Ćmińsku (gmina Miedziana Góra). Po tym jak samochód uderzył w drzewo, 41-letnia kierująca miała otwarte złamanie ręki.
Lewą rękę i nogę ma uszkodzone 72-latka potrącona we wtorkowe popołudnie przez małego fiata w Koniecznie w gminie Włoszczowa. Do nieszczęścia doszło tam 20 minut po godzinie 15. W kobietę uderzył cofający mały fiat, za którego kierownicą siedział 23-latek.
Wzmożone policyjne kontrole pozwoliły zatrzymać rzeszę pijanych. Od piątkowego popołudnia do wczorajszego ranka w ręce policjantów wpadło w Świętokrzyskiem 112 kierowców i rowerzystów jeżdżących po kielichu. Nie wszystkich udało się wyeliminować z ruchu zanim doprowadzili do nieszczęścia. W poniedziałek wieczorem skoda fabia zjechała między dwa pasma ulicy Krakowskiej w Kielcach i uderzyła w latarnię. Policjanci informowali, że prowadzący wóz 25-latek nie był trzeźwy. W kraksie ucierpieli dwaj jego 22-letni koledzy.
Rok temu...
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku od 30 kwietnia do 3 maja na drogach województwa świętokrzyskiego wydarzyło się 13 wypadków, a rannych było 15 osób. Trzy osoby zginęły.
Oni nie wrócili do domu
Pierwszą śmiertelną ofiarą minionego weekendu na świętokrzyskich drogach był 77-letni pieszy z Adamowa w powiecie opatowskim. Zginął w sobotni wieczór. Policjanci tłumaczyli, że idąc lewą stroną jezdni został potrącony przez samochód wyprzedzający inne auto. Druga śmiertelna kraksa wydarzyła się w poniedziałkowe popołudnie w Kielcach. 60-latek prawdopodobnie zasłabł za kierownicą opla astry i na alei Solidarności samochód zjechał z drogi, ściął drogowskaz, a potem uderzył w latarnię. Nie przeżył.
Świętokrzyskie numery
Nasi krajanie ginęli także poza województwem. W sobotni wieczór na łuku mokrej drogi Kraków - Warszawa w powiecie Miechowskim daewoo nubira o kieleckich numerach rejestracyjnych zderzyło się z fordem galaxy, którym jechała pięcioosobowa rodzina z Warszawy. Dwaj mężczyźni z daewoo zginęli na miejscu. Potem życie straciła jeszcze pasażerka forda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?