12 grudnia jako pierwsi pisaliśmy o podwyżkach diet radnych w gminie Skarżysko Kościelne. Miesięczne uposażenie miało wzrosnąć z 400 złotych do 939zł., czyli o ponad sto procent! Przez ponad dwa tygodnie skarżyscy samorządowcy milczeli na ten temat jak zaklęci. Ani jeden nie stwierdził, że chodziło o inną kwotę. Za to mieszkańcy gminy podnieśli larum. Po wsiach zbierano podpisy pod pismem z żądaniem odwołania „kuriozalnej decyzji” rady. Podpisało się kilkuset mieszkańców.
Przyszli na sesję
Grupa oburzonych wyborców pojawiła się na piątkowej sesji rady gminy. I nie zamierzali milczeć. - Wójtowi ustaliliście najniższą pensję. I dobrze. Niech się wykaże, to dostanie podwyżkę. Ale sobie przyznaliście nie diety, tylko pensje! - mówił Jan Lech. Jedna z mieszkanek zaproponowała, by diety obniżyć do 200 złotych. - Mieliśmy tu przyjechać z taczkami - przyznał jeden z obecnych. Przewodniczący rady Andrzej Kwiatkowski najpierw odczytał apel oburzonych mieszkańców, a potem przedstawił opinię gminnego radcy prawnego.
Procenty, a nie kwoty
Gdy uchwalano stawki diet, co niezwykłe, nie podano konkretnych kwot, ale procenty od najwyższej dopuszczalnej prawem diety, która stanowi półtorakrotność kwoty bazowej, czyli 2684 złote. Tak wyjaśniał na sesji przewodniczący. Przy czym w miejscowościach do 15 tysięcy mieszkańców maksymalna dieta może stanowić 50 procent tej najwyższej. Czyli 1342 złote. Przyznanie sobie 35 procent diety maksymalnej - 939 złotych, mieściło się w widełkach. Radca gminy uznał jednak, że te procentowe stawki odnoszą się do maksymalnych diet w małych gminach.
Dostaną mniej?
W efekcie od 1 stycznia prawdopodobnie szeregowi radni będą dostawać diety w wysokości 469zł., szefowie komisji i wiceprzewodnicząca rady - 536zł., a przewodniczący - 603zł., czyli jego wynagrodzenie będzie niższe, niż przed zmianą. To oświadczenie wszystkich mocno zdziwiło. - To, co tu słyszymy, nie mieści się w głowie. Pan przewodniczący wprowadza ludzi w błąd. Doskonale pan wie, jakie były ustalenia przed sesją. O jakich kwotach mówiono - stwierdził radny Michał Rymarczyk, który jako jeden z czterech głosował przeciw podwyżkom diet. Na dowód pokazał kalkulację wysokości diet we wszystkich gminach powiatu. Przy kościelnym była kwota „przed” - 400 zł., i „po” - 939. - Przeproście mieszkańców - apelował.
Każdy mówi - to nie ja!
Radna Marzena Piętak pytała - kto jest inicjatorem tej uchwały? Kto chciał nas uszczęśliwić na siłę? Pytałam radnych, nikt takiej potrzeby nie zgłaszał. Jej zdaniem samorządowcy padli ofiarą prowokacji. - Ktoś miał w tym cel, jest zamęt - poparł ją były wójt Zdzisław Woźniak. Wójt Jacek Bryzik stwierdził, że z przygotowaniem projektu uchwały nie miał nic wspólnego. - Może to przewodniczący rady jest jej autorem? - pytał. - Zaprzeczam - dystansował się Andrzej Kwiatkowski. Autora projektu uchwały nie udało się wskazać. Było za to sporo dyskusji i wzajemnych pretensji.
To będzie ciekawa kadencja...
Dwoje radnych zarzucało wprowadzenie mieszkańców w błąd autorowi publikacji. Co ciekawe, dopiero po ponad dwóch tygodniach od ukazania się artykułu w Echu Dnia. Na pytanie, dlaczego w uchwale nie pojawiły się konkretne kwoty, jedna z radnych stwierdziła – Prawo tego nie zabrania. Pytaliśmy skarbnika gminy, Danutę Barwicką, czy kiedykolwiek wcześniej w uchwale dotyczącej pieniędzy posługiwano się określeniami procentowymi, a nie dokładnymi kwotami, zaprzeczyła.
Wyszło na to, że radni albo nie wiedzieli, za czym głosują, albo sądzili, że ustalają wysokość diet na poziomie wyższym, niż to w rzeczywistości zrobili. Szykuje się ciekawa kadencja.
SKARŻYSKO-KOŚCIELNE. TRANSMISJA SESJI - WEJDŹ
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WOLNA WIGILIA I WIELKI PIĄTEK
(Źródło:vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
