Tajemnicze zmiany Edith, czyli Edyty Strzyckiej

Edyta Strzycka
(fot. Fot. archiwum prywatne )

Edyta Strzycka
Jest rodowitą kielczanką. Od najmłodszych lat związana jest z muzyką klasyczną. Ukończyła szkołę muzyczną pierwszego i drugiego stopnia. Swoje pierwsze muzyczne kroki rozpoczęła w wieku pięciu lat w klasie fortepianu. Grała także na klarnecie i uczęszczała do klasy wokalnej. Studia ukończyła na kierunku edukacji artystycznej w zakresie sztuki muzycznej o specjalności prowadzenie zespołów. Kocha jazz, soul i muzykę etniczną. Te właśnie odmiany ja inspirują. Ma na swoim koncie wiele sukcesów z dziedziny muzyki - nie tylko wokalnej.

O planach wydawniczych Edyty już pisaliśmy. Wspominaliśmy też, że piosenką promującą ten krążek jest "Gwiezdny pył". Niezwykle nastrojowy utwór, który zdobył aż dwie główne nagrody na VI Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Carpathia w Rzeszowie w maju tego roku. Teledysk do niej można oglądać między innymi w TV 4 i na głównych portalach internetowych. Ale…

WYSTĘP W DUECIE

- W przeciągu dwóch miesięcy plany się zmieniły - przyznaje Edyta. - Płytę będzie promować singiel "Teraz bez ciebie", który jest już nagrany. To pierwszy utwór, do którego nie ja pisałam słowa i muzykę. Niestety w chwili obecnej nie mogę zdradzić, kto jest tej autorem, ale myślę, że imię i nazwisko kompozytora będzie dużym zaskoczeniem, kiedy piosenka już się ukaże - śmieje się Edyta.

Na tym nie koniec atrakcji, lecz także te pozostałe nowinki są skrzętnie ukrywane. Udało się nam dowiedzieć, że na płycie pojawią się jeszcze dwa bardzo znane nazwiska w popowym szołbiznesie. - Z jedną z tych gwiazd planujemy nagrać piosenkę w duecie, druga osoba to chwilowo tylko, owiana tajemnicą, postać producenta i kompozytora, który jest w trakcie tworzenia piosenki dla mnie - enigmatycznie wyjaśnia.

PRAWDZIWA I KOBIECA

I choć pojawiło się wiele niewiadomych, to Edyta uspakaja, że niebawem wszystkie sekrety ujrzą światło dzienne, a na razie… - Obiecać mogę, że płyta będzie zawierać same dobre piosenki i produkcje. Będzie dobra, a dlaczego? Bo prawdziwa, nie udawana, nagrana w pocie czoła, ale z uśmiechem na twarzy. Pełna kobiecości i miłości.

Na tym nie poprzestaje. Zapytana o plany na najbliższy czas, mówi: - Cichutko, w domowym zaciszu tworzę płytę zupełnie niekomercyjną, taką, która będzie ukojeniem dla spragnionych niecodziennej sztuki i piękna dusz - mówi Edyta. - A poza tym praca, praca, praca, pisanie piosenek - nie tylko dla siebie, nagrywanie i przygotowania do zimowej trasy koncertowej, która potrwa od stycznia do lutego.

Razem z moim zespołem: Łukaszem Stępniewiczem, Maćkiem Bogutą, Łukaszem Mazurem, Tomkiem Murawskim i Pawłem Furmankiem będziemy pojawiać się w mniejszych i większych miastach Polski i oddamy słuchaczom całą pozytywną energie, jaką mamy, by w zimowe wieczory poczuli się jak wczesną wiosną - śmieje się Edyta.