Tak nie może być! Nie buduje się dróg wojewódzkich, choć są na to miliony!

Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, podlega mu Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich:

- Nie widzę istotnych zagrożeń. Jestem przekonany, że te inwestycje zostaną wykonane, ale tempo ich realizacji rzeczywiście mogłoby być lepsze.

Tak było w roku 2010, jeszcze gorzej jest w tym roku. Plan budżetu na 2011 roku zmniejszono już z nieco ponad 302 milionów złotych do 249 milionów złotych. We wtorek jego roczne wykonanie kształtowało się na poziomie około… 7,5 procenta!

Zarząd województwa świętokrzyskiego niezadowolony z tempa realizacji inwestycji drogowych. Marszałek zażąda wyjaśnień w tej sprawie od wicemarszałka, któremu podlega Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Nad szefem tej instytucji zbierają się czarne chmury.

Niepokój władz regionu budzą liczby. W zeszłym roku w budżecie województwa na prowadzone przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich inwestycje zarezerwowano 210 milionów złotych. Takie zapotrzebowanie zgłosił szef tej instytucji, Wojciech Płaza. W trakcie roku dokonano znaczącej korekty w planie wydatków - ostatecznie okrojono go do prawie 100 milionów złotych, przy czym wykonanie wyniosło niespełna 92 miliony złotych.

Dane finansowe z realizacji inwestycji przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich za pierwsze półrocze tego roku niepokoją zarząd województwa świętokrzyskiego. Nie dość, że pierwotny plan budżetu zmniejszono już z nieco ponad 302 milionów złotych do 249 milionów złotych, to jego roczne wykonanie kształtuje się na obecnie poziomie około… 7,5 procenta!

Inwestycje na drogach wojewódzkich

Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach według tak zwanej Wieloletniej Prognozy Finansowej województwa świętokrzyskiego w latach 2008-2013 ma zrealizować dziewięć inwestycji.
- Dwie z nich - "Mała Pętla Świętokrzyska etap 2 w tym przebudowa drogi wojewódzkiej numer 756 na odcinku Nowa Słupia- Wólka Milanowska, przebudowa drogi wojewódzkiej numer 753 na odcinku Huta Nowa-Wólka Milanowska" oraz "Rozbudowa drogi wojewódzkiej numer 751 na odcinku Nowa Słupia-Ostrowiec Świętokrzyski" są już zakończone.
- W zaawansowanej fazie są prace na drodze wojewódzkiej numer 765 na odcinku Chmielnik-Staszów. Inwestycji na tej samej trasie na odcinku Staszów-Osiek znalazła się na liście rezerwowej Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Nie wiadomo, czy ostatecznie otrzyma dofinansowanie.
- Trwa także przebudowa drogi wojewódzkiej numer 776 od granicy województwa do Buska-Zdroju wraz z przebudową mostu przez rzekę Nidę w Wiślicy.
- W zeszłym tygodniu otwarto oferty na budowę obwodnicy Końskich na drodze wojewódzkiej numer 728 (przetarg niebawem będzie rozstrzygnięty).
- Rozstrzygnięto już przetarg na realizację przebudowy drogi wojewódzkiej numer 786 na odcinku Łopuszno-Kielce. 22 listopada nastąpi z kolei otwarcie ofert na przebudowę tej samej drogi z Łopuszna do granic województwa.
- Skomplikowana sytuacja inwestycji "Likwidacja barier rozwojowych - most na Wiśle z rozbudową drogi wojewódzkiej numer 764". Dyrektor Płaza zapewnia, że odcinek między Połańcem a Mielcem wraz z budową mostu będzie wykonany do 2014 roku, a więc "załapie" się na dofinasowanie. Odcinek Staszów-Połaniec wymaga z kolei analizy nowej lokalizacji przebiegu trasy w związku z protestami mieszkańców. Jeśli nowy projekt rozwiąże problem, zdaniem dyrektora Płazy inwestycja może być zakończona także w 2014 roku.

ZAŻĄDA WYJAŚNIEŃ

Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas przyznaje, że tempo realizacji inwestycji mogłoby być lepsze. Jak mówi, zażąda od Jana Maćkowiaka, członka zarządu województwa, któremu podlega obszar infrastruktury drogowej w regionie, informacji w tej sprawie.
- Niewątpliwie zdecydowana większość przeszkód, które wynikły z realizacji inwestycji, miała charakter obiektywny. Ale chcę wiedzieć, czy obok obiektywnych przeszkód, były błędy i zaniechania - mówi Jarubas.

- Rzeczywiście są problemy w przygotowaniu i realizacji inwestycji drogowych. Należy dokonać rzetelnej i obiektywnej oceny, na ile wynikają one z przyczyn obiektywnych, a na ile są związane z zarządzaniem Świętokrzyskim Zarządem Dróg Wojewódzkich przez jego dyrekcję - mówi Jan Maćkowiak, członek zarządu województwa.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sytuacja jest już na tyle nabrzmiała, że Maćkowiak szuka osób, które mogłyby zastąpić Wojciecha Płazę na stanowisku dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w przypadku negatywnej oceny jego pracy.
- Pojawił się niepokój, że nie zrealizujemy na czas inwestycji i przepadnie dofinansowanie ze środków unijnych - mówi nam osoba z otoczenia zarządu województwa świętokrzyskiego.

PRZYCZYNY NIEZALEŻNE

Wojciech Płaza opóźnienia w realizacji przedsięwzięć oraz związane z tym przesuwanie pieniędzy tłumaczy zmianami w przepisach z 2008 roku, które dotyczyły ustawy o ochronie środowiska oraz szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg.
- Z jednej strony trzeba było od początku rozpocząć proces sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko dla wielu inwestycji, które w zasadzie mogły być realizowane. Dopiero rok 2010 przyniósł zamknięcie procedury, a w 2011 uzyskaliśmy zezwolenia na realizację inwestycji drogowych. Z drugiej strony musieliśmy dostosować się do zmieniającego się prawa również w zakresie rozwiązań technicznych. Zmiany wprowadziły konieczność nowego podejścia do sposobu projektowania. W niektórych przypadkach wręcz trzeba było zaczynać prawie od nowa - mówi Wojciech Płaza.

Jego zdaniem nie da się w sposób urzędniczy sztywno określić, ile pieniędzy danego roku zostanie wydanych na konkretną inwestycję. - Po to jest prawo zmiany planu, żeby dostosować go do uwarunkowań, które występują - uważa dyrektor Płaza.
Zapewnia, że wszystkie inwestycje realizowane przy wsparciu pieniędzy unijnych będę zakończone i rozliczone w czasie. - Nie ma mowy o utracie dofinansowania - podkreśla Płaza.