Fajerwerków można używać wyłącznie w sylwestra i Nowy Rok. Bardzo często są jednak odpalane na próbę także między świętami a 1 stycznia. Jednak trzeba pamiętać, że jest to wykroczenie i wtedy można się narazić na karę.
ZAKAZY I APELE
W tym roku z uwagi na bezpieczeństwo i spokój publiczny w niektórych województwach, na przykład na Podkarpaciu, całkowicie zakazano używania środków pirotechnicznych poza 31 grudnia i 1 stycznia.
Wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba uzależniła ewentualne wprowadzenie zakazu sprzedaży i używania materiałów pirotechnicznych od decyzji władz lokalnych.
- Z uwagi na to, że niebezpieczeństwo wynikające z używania tych artykułów dla życia, zdrowia, porządku i spokoju publicznego mieszkańców nie jest jednakowe na terenie całego województwa wojewoda zdecydowała nie wydawać zakazu, lecz decyzję w sprawie ograniczeń pozostawiła lokalnym władzom - poinformowała nas rzecznik prasowy wojewody Agata Wojda.
TRAGICZNE STATYSTYKI
Oparzenia skóry, uszkodzenia ciała, utrata wzroku, kalectwo, a nawet śmierć to niestety wypadki, o które w tę wyjątkową noc nietrudno. Żeby temu zapobiec, czasem wystarczy uważnie przeczytać instrukcję obsługi, uważać na dzieci, zachować trzeźwość, nie używać materiałów pirotechnicznych w zamkniętych pomieszczeniach, na balkonach i tarasach oraz nie trzymać odpalonych petard w dłoniach.
- Na szczęście wypadków jest z roku na rok coraz mniej - mówi Urszula Telicka, kierownik działu organizacji Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu sanitarnego, która opracowuje i śledzi statystyki corocznych sylwestrowych zdarzeń, w których "piromani" odnoszą obrażenia. Jak obserwuje, z roku na rok jest ich mniej. - W ubiegłoroczną sylwestrową noc, na szczęście, było tylko pięć takich wypadków. Były to głównie obrażenia rąk i oparzenia skóry - informuje Urszula Telicka.
KUPUJ BEZPIECZNIE
Michał Fiut, właściciel sklepu z fajerwerkami Absolutus w Kielcach, przyznaje, że w jego sklepie zaopatruje się przed sylwestrem stałe grono klientów, którzy cenią sobie towar bezpieczny. Instrukcja obsługi materiałów pirotechnicznych znajduje się na każdym towarze. W razie problemów sprzedawcy pouczają użytkowników i informują o konieczności zachowania bezpieczeństwa.
- Do wypadków dochodzi przeważnie przy odpalaniu fajerwerków "z ręki". Dlatego coraz większą popularnością cieszą się tak zwane kostki. Nie trzeba ich trzymać w dłoni, żeby poszybowały w odpowiednią, bezpieczną stronę, ale można je położyć na ziemi. Zapala się wtedy tylko jeden lont, a można zobaczyć od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu fajerwerków. Stawiamy na bezpieczeństwo, dlatego w sprzedaży mamy mało rakiet i petard, które trzeba odpalać pojedynczo. "Kości" minimalizują ryzyko wypadku - dodaje.
Bezpieczny jest sprawdzony towar, który pochodzi ze sklepu posiadającego zezwolenie na jego sprzedaż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?