- Błędy, które doprowadziły do tej przegranej, biorę na siebie – mówił Tałant Dujszebajew, selekcjoner naszej reprezentacji piłkarzy ręcznych, która w czwartek w Gdańsku przegrała pierwszy mecz kwalifikacji mistrzostw Europy z Serbią 32:37.
- Zadecydowała pierwsza połowa, kiedy popełniliśmy bardzo dużo strat w ataku, a Serbowie wszystkie je wykorzystali kontratakami. Straciliśmy wtedy 20 bramek, z czego 9 czy 10 z kontry – mówił Dujszebajew. – Ale ważne jest, jak się kończy, a nie jak zaczyna. Przegrany pierwszy mecz jeszcze nic nie znaczy – dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!