Tancerze ze Studia Tańca Kick najlepsi na parkiecie

Jurorom tak bardzo spodobali się Paweł Zapała i Monika Syzdoł oraz Wojtek Mazurek i Magda Kowal.

- Poziom tych zawodów był bardzo wysoki - mówi prowadząca Kick Małgorzata Dziedziczak. - Te dwie pary rzeczywiście zasłużyły na sukces., Jacek Bińkowski i Aleksandra Rutczyńska także byli wysoko, zajęli trzecie miejsce, a dwie kolejne były na miejscu piątym.

Także młodsze pary startujące w konfrontacjach tanecznych w ogólnej klasyfikacji zajmują wysokie lokaty: na dziesięć, które otrzymają Grand Prix, siedem jest z Kielc a trzy zajmują pierwsze miejsca. Są to: Damian Grzybowski i Klaudia Wiatr, Bartek Piórczyk i Aleksandra Krzysiek, Wiktor Walczykowski i Dominika Nazary.

By mieć takie wyniki trzeba dużo ćwiczyć: cztery razy w tygodniu po półtorej godziny. Nie jest to takie proste, zwłaszcza dla osób, które dojeżdżają. Maciek dojeżdża z Radoszyc, Paweł z Piekoszowa, kilka osób z Daleszyc, inne za Skarżyska Kamiennej, Julita dojeżdżała ze Staszowa, ale na szczęście jest już studentką w Kielcach, a dwójka kolejnych dostała się do kieleckich liceów.

Jak sobie radzą z takimi obowiązkami? - Można się uczyć przed treningiem, albo w dni wolne a tych mamy w tygodniu jeden - tłumaczą i dodają, że nie ma to znaczenia, bo robią to, co lubią. Ich średnie ocen potwierdzają te słowa: Wiktor - 6.0, Bartek 5.4, Damian 5.6.

Do szkoły tańca trafili przyprowadzeni przez mamy, które kiedyś tańczyły lub całkiem samodzielnie i szybko doszli do wniosku, że taniec to jest to, co chcą robić. Nie żal im popołudni spędzonych na doskonaleniu kroków i figur. - W czasie jednego treningu opracowujemy na przykład trzy pierwsze kroki w obrocie w prawo w walcu angielskim - wyjaśnia z uśmiechem Małgorzata Dziedziczak prowadząca Kick.- Nauka wymaga czasu i cierpliwości.

Taniec to także konieczność wyjazdów, od września do czerwca startują w każdy weekend, nierzadko w oba wolne dni. - Jestem pełna podziwu dla rodziców, którzy przywożą, odwożą i płacą za wszystko, ale satysfakcja z radości dzieci, możliwość obserwowania jak tańczą jest najlepszą za to zapłatą.